Osiem i pół akapitu
„Niektórzy artyści docierają do nas dopiero jako echo. Niekiedy giną w zgiełku, a 'pamięć o nich przepada na zawsze w otchłani czasu jak łzy w deszczu’. Na szczęście zdarzają się ocalenia, objawienia, a do takich zalicza się książka Antonisza” – recenzja „Opowieści graficznych” Juliana Antoniszczaka.