Zmienić swoją przeszłość, napisać od nowa przyszłość

16 grudnia 2015

Ksiega_zyciaGrégory Samak „Księga życia”, tłum. Małgorzata Tryc-Ostrowska, wyd. Muza
Ocena: (brak)*

Elias Ein, ostatni żyjący przedstawiciel swego rodu, na stare lata postanawia opuścić wielki Wiedeń i przenieść się do małego miasteczka. Ma nadzieję dożyć tam spokojnie ostatnich dni. Niedługo po osiedleniu się w nowym domu odnajduje ukryte na półpiętrze drzwi do wielkiego pomieszczenia, które przypomina bibliotekę. Okazuje się, że właśnie w tym miejscu znajduje się Księga życia ? według tradycji żydowskiej Bóg zapisuje w niej dzieje całego świata; losy wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli i będą żyć. Z początku Elias czuje się przytłoczony znaleziskiem, ale za sprawą przypadkowej znajomości z niejakim Gustavem, postanawia wykorzystać tajemniczą moc Księgi.

Powieść Grégory’ego Samaka to wariacja na temat podróży w czasie i prób wpływania na przyszłość, zmieniając przeszłość. Autor ubiera swoją wersję tego popularnego motywu w płaszcz Kabały i kultury żydowskiej. Nie wykorzystał jednak potencjału, jaki się z tym wiązał. Oprócz samego motywu boskiego artefaktu pojawiają się również znaczące nazwiska bohaterów, i to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o nawiązania kulturowe. Samak zdecydował się umiejscowić akcję książki w Braunau am Inn, miejscowości, w której przyszedł na świat Adolf Hitler, co dosyć szybko wzbudza podejrzenia czytelnika co do intencji autora odnośnie rozwoju fabuły i głównego wątku.

„Księga życia” co rusz przypomina, że mamy do czynienia z debiutem powieściowym francuskiego pisarza. O ile sama historia może przyciągać, to narracja posiada kilka mankamentów. Przede wszystkim Samak zdradza tendencje do skracania sobie drogi. Pewne rzeczy dzieją się zbyt szybko. Elias za wcześnie odkrywa, że tajemnicza biblioteka w piwnicy jego domu zawiera boską Księgę Życia. Ani przez chwilę się nad tym nie zastanawia, nie bada znaleziska. Żeby chociaż dostąpił czegoś w rodzaju epifanii, objawienia, co mogłoby jakoś tłumaczyć jego wiedzę. Podobnie rzecz się ma z opisywaniem stanu ducha postaci występujących w książce. Autorowi wydaje się, że wystarczy napisać, iż bohater „był smutny”, a czytelnik będzie wiedział co za tą lakoniczną uwagą się kryje. A jak wiadomo, każdy przeżywa emocje na własny sposób. Zadaniem literatury jest budzić tego rodzaju uczucia, wzmagać je, a co jeszcze ? próbować opisywać. Powieść Samaka ma pod tym względem pewne braki.

„Księgę życia” można określić co najwyżej poprawnym debiutem, który niestety niczym nie zaskakuje. Autor miał z całą pewnością dobre chęci, jednakże korzystając z dosyć już wyeksploatowanego tematu, powinien liczyć się z tym, że utwór będzie raczej przeciętny, jeśli nie przyświeca mu w stu procentach oryginalny pomysł na jego realizację. Niestety, ale tutaj takowego zabrakło.

Rafał Siemko

*Nie poddajemy ocenie książek, które ukazały się pod naszym patronatem.

Tematy: , , ,

Kategoria: recenzje