„Ziemia przeklęta” Phillipa Lewisa ? poetycka opowieść o więzach rodzinnych i pasji do literatury

3 lutego 2018


Literatura południowego gotyku ma nowego, godnego uwagi reprezentanta. Do klasyków pokroju Erskine’a Caldwella, Trumana Capote’a, Williama Faulknera, Harper Lee i Carson McCullers dołącza obiecujący debiutant. Phillip Lewis urodził się w górach Karoliny Północnej i właśnie w tym rejonie umieścił akcję swojej książki. „Ziemia przeklęta” to niezwykle głęboka, mroczna, tajemnicza i poetycka opowieść o więzach rodzinnych oraz pasji do literatury i sztuki, która może doprowadzić do tragedii.

Najważniejsza część wydarzeń opisanych w „Ziemi przeklętej” skupia się na niewielkim miasteczku w Appalachach. Tam przychodzi na świat Henry Aster. Choć w jego rodzinnym domu znajdowała się tylko jedna książka ? Biblia ? w młodym wieku zakochał się w literaturze. Z czasem ta miłość przerodziła się w obsesję. Po studiach Henry wraca do miasteczka i zamieszkuje wraz z żoną i rozrastającą gromadką dzieci w ogromnym domu ze szkła i czarnego żelaza osadzonym na zboczu wzgórza. Choć podejmuje praktykę prawniczą, tak naprawdę wszystkie wolne chwile spędza w otoczeniu książek wypełniających szczelnie regały domowej biblioteki. Z pasją i oddaniem pisze tam swoją wielką amerykańską powieść, która ma „przedefiniować samą naturę języka” i na stałe wpisać się do kanonu literatury.

Niestety, temat jego dzieła ? ukochana matka ? umiera, zanim udaje mu się ukończyć pracę nad tekstem. Henry nie potrafi się podźwignąć po takim ciosie i nie wraca już do pisania. Miał „stać się ukochanym pisarzem Ameryki”, jak mówi później jego syn i narrator „Ziemi przeklętej”, a jednak „w ostatecznym rozrachunku okazało się, że był tylko człowiekiem, a marzenia go przerosły”. Załamany śmiercią matki i serią następujących później niepowodzeń, Henry odchodzi, pozostawiając żonę, syna i młodszą córkę osieroconych i zagubionych. Jego odejście nieodwołalnie dzieli rodzinę. Żona z córką przeprowadzają się do większego miasta, a syn wyjeżdża na studia, jak najdalej od rodzinnych stron i bolesnych wspomnień. Po latach młodzieniec opowiada historię swojego ojca i piętna, jakie ten zostawił na życiu swoich bliskich. Czyniąc to, w końcu godzi się z jego odejściem i zdobywa się na przebaczenie.

„Nadrzędnym tematem 'Ziemi przeklętej’ jest znaczenie książek w życiu rodziny Asterów. Literatura to z pewnością dominującą siłą dla każdego z nich, a zwłaszcza dla syna i jego ojca ? pisarza, którego cały świat obraca się wokół książek, pisarstwa i słowa pisanego” ? opowiada autor.

Phillip Lewis określa „Ziemię przeklętą” swoją emocjonalną autobiografią. W odróżnieniu od faktycznej autobiografii nie ma ona się koncentrować na jego autentycznych wspomnieniach, lecz przekazywać pewne uczucia, emocjonalny kontekst pozostały po doświadczeniach, które sam przeszedł.

„Każde słowo w tej książce jest szczere i pochodzi z bardzo emocjonalnego miejsca. Doświadczałem życia na różne sposoby, czasami z podziwem, czasami poniewierany, innym razem nękany kłopotami ? całej rozpiętości emocjonalnego doświadczenia” ? mówi Lewis. „Chcę, żeby ludzie po lekturze ostatniej strony mówili: 'To było prawdziwe’. Nie w tym sensie, że wydarzyło się naprawdę, ale że opisało pewien aspekt ludzkiego doświadczenia, do którego mogą się odnieść. (…) Mam nadzieję, że jak już zamkniecie książkę, to tydzień później wciąż będziecie o niej pamiętać. A może rok później coś się wydarzy, a wy wrócicie do niej i pomyślicie, że to było coś, czego doświadczył narrator 'Ziemi przeklętej’ i tak właśnie sobie z tym poradził i było to dla niego ważne. Tak wiele z mojego życia opiera się na wiedzy z literatury. Jeśli chociaż w niewielkim stopniu mógłbym coś takiego przekazać innym za pomocą tej książki, byłbym niezmiernie szczęśliwy” ? dodaje autor.

„Ziemia przeklęta” to wielowątkowa opowieść o dojrzewaniu, która wypełniona jest nawiązaniami do literatury. Czytelnicy znajdą tu odniesienia do twórczości Edgara Allana Poego, Williama Faulknera, Emily Dickinson, Tolkiena, Camusa, Yeatsa i wielu innych wybitnych twórców. Największe piętno na książce wywarł jednak z pewnością Thomas Wolfe. To właśnie dzieła i filozofia pisarska autora „Spójrz ku domowi, aniele” stanowiły inspirację dla emocjonalnej uczciwości tej książki. „Wolfe uważał, że podstawowym zadaniem pisarza jest przekształcenie życiowych doświadczeń i obserwacji w ramy poetyckiego i wyobrażonego faktu ? w prawdę fikcji. Z ogromnej ilości słów napisanych przez Wolfe’a można wziąć prawie każdy pojedynczy akapit i znajdzie się w nim uczciwość percepcji, wspomnień i opisów, które moim zdaniem, są rzadkością w amerykańskiej literaturze” ? wyjaśnia Lewis.

Powieść „Ziemia przeklęta” Phillipa Lewisa w przekładzie Ewy Kleszcz ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Patronem medialnym polskiego wydania jest Booklips.pl.

[am]

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi