„Szpadel” Lize Spit – mroczny flamandzki bestseller o przyjaźni, dorastaniu, zdradzie i zemście od 4 kwietnia w księgarniach

3 kwietnia 2018


4 kwietnia nakładem wydawnictwa Marginesy ukazuje się „Szpadel” – mroczna opowieść o przyjaźni, dorastaniu, zdradzie i zemście. Oszałamiający debiut literacki niespełna trzydziestoletniej flamandzkiej pisarki Lize Spit stał się sensacją na tamtejszych rynku książki. Do dziś powieść przeczytało ponad 170 tysięcy osób (dla porównania: typowe nakłady książek w Belgii to 2 tysiące egzemplarzy).

W belgijskiej wsi Bovenmeer w 1988 roku urodziła się trójka dzieci: Eva oraz dwóch chłopców, Pim i Laurens. Cała trójka wychowywała się razem, dlatego sąsiedzi nazywali ich „trzema muszkieterami”. „Zaczęliśmy używać tej nazwy w porę i nie w porę: gdy pędziliśmy na bramkę, gdy dostawaliśmy dobre albo złe stopnie na świadectwie, za każdym razem kiedy otwieraliśmy butelkę kidibula – aż uwierzyliśmy, że nigdy nie będzie nic ważniejszego niż nasza przyjaźń i że to o nas opowiadają książki do historii” – wspomina narratorka Eva.

Byli nierozłączni, ale w okresie dojrzewania, za sprawą szalejących hormonów, ich drogi zaczęły się rozchodzić. To wtedy chłopcy wpadli na pomysł okrutnej zabawy polegającej na tym, żeby zadawać dziewczynom tę samą zagadkę, którą wymyśliła Eva. Za prawidłową odpowiedź czekała nagroda – dwieście euro. W przypadku błędu – należało zdjąć część ubrania. Wakacje, które nadeszły, zmieniły wszystko. Eva starając się zaprzyjaźnić z Elisą, wyniosłą dziewczyną z dużego miasta, wyjawiła jej rozwiązanie zagadki, ona zaś wykorzystała tę wiedzę, aby zakpić sobie z całej trójki. Bardzo boleśnie.

Trzynaście lat po wydarzeniach, które wymknęły się spod kontroli, Eva wraca do rodzinnego domu z blokiem lodu w bagażniku. Powoli staje się jasne, że tym razem to ona ustala zasady i okazuje się, że wizyta stanie się okazją do zemsty za to, co wydarzyło się w przeszłości. Sama Lize Spit opowiada: „Uważam, że zemsta to bardzo ciekawy temat do opisania, musiałam wykorzystać ten wątek w mojej książce”.

W „Szpadlu” narracja toczy się między współcześnie opowiadaną historią powrotu w rodzinne strony, a wspomnieniami z przeszłości. Nie jest przypadkiem, że akcja rozgrywa się w małym miasteczku, w podobnym miejscu wychowywała się sama autorka. „Chciałam, żeby akcja mojej książki toczyła się w Viersel; mam stamtąd mnóstwo wspomnień i obserwacji, które zainspirowały mnie do pisania” – mówi. Oczywiście na potrzeby książki zmieniła niektóre lokalizacje oraz nazwę miejscowości.

Początkowo pomysł na powieść zakładał, że „muszkieterami” będą trzej chłopcy, z których jeden będzie spoglądał wstecz na swoje dzieciństwo jako dorosły człowiek. Taka koncepcja do końca jednak nie leżała Lize. Dopiero gdy zastąpiła jednego z nich dziewczyną, wszystko ułożyło się, jak należy. Co ciekawe, bohaterka została nazwana Evą, ponieważ sama autorka ma tak na drugie imię. Uczyniła tak dlatego, ponieważ łączy je wiele cech, a na dodatek zauważyła, że dzięki temu może lepiej wczuć się w jej położenie.

Choć Lize Spit jest debiutantką na rynku książki, to jednak jej sukces nie wziął się znikąd. Wcześniej pisała scenariusze i poezję, a jej powieść to efekt długiej i wytężonej pracy. „Pisałem ciężko przez rok, trzymając się żelaznego reżimu, czytałam każdą stronę na głos co najmniej trzy razy, a sam pomysł żonglował w mojej głowie przez siedem, a może nawet dziesięć lat. Ale nie spodziewałam się, że odniosą aż taką popularność” – komentuje pisarka.

Powieść „Szpadel” ukazała się w oryginale nakładem niedużej, nowo powstałej oficyny Das Mag. Część pieniędzy na wydanie książki pochodziła z finansowania za pośrednictwem kampanii crowdfundingowej. Do sukcesu przyczyniły się bardzo pochlebne recenzje. W dniu premiery powieść otrzymała pięciogwiazdkową recenzję na trzy strony w „De Standaard”, największej gazecie we Flandrii. Ale zdaniem szefa wydawnictwa, Daniela van der Meera, ważne jest coś jeszcze. Lize Spit reprezentuje coś, czego Flandria od długiego czasu pragnęła: chodzi o lokalną gwiazdę literatury. „Przez ostatnie dziesięć lat większość nowych pisarzy pochodziła z Holandii” – powiedział. „Flandria potrzebowała młodej gwiazdy, więc przyjęli Lize tak, jakby była ich własną córką”.

„Szpadel” łączy w sobie wiele gatunków: powieść psychologiczną, thriller, czarną komedię oraz historię o dorastaniu. Spit mówi, że nie chciała napisać klasycznego thrillera. Z przenikliwością i wrażliwością opisała dzieciństwo swojej bohaterki spędzone w towarzystwie neurotycznej siostry, dominującego ojca oraz uległej matki. Trudna rodzinna sytuacja wzmacnia więź Evy z rówieśnikami – Laurensem i Pimem. Nastolatkowie pozostawieni sami sobie, doprowadzają do wydarzeń tragicznych w skutkach. Autorka odtwarza tę historię z drobnych elementów, by stworzyć zaskakujący obraz całości – co tak naprawdę wydarzyło się w niewyróżniającej się niczym belgijskiej wiosce, która ukrywa swoje sekrety? Przekonacie się, sięgając po książkę.

Powieść „Szpadel” Lize Spit ukazuje się nakładem wydawnictwa Marginesy w przekładzie Łukasza Żebrowskiego.

fot. Keke Keukelaar

Tematy: , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi