„Rudy” i „Prawo do życia” – dwa oblicza Jacka Ketchuma w jednym tomie

20 września 2012


Wydawnictwo Papierowy Księżyc zapowiedziało na wrzesień premierę nowej książki amerykańskiego mistrza grozy Jacka Ketchuma. Zebrane w jednym tomie „Rudy” i „Prawo do życia” to dwa literackie oblicza autora, a każde z nich równie niezwykle przejmujące.

Ketchum – były agent literacki Henry’ego Millera, określony przez samego Stephena Kinga jako „najbardziej przerażający facet w Ameryce” – od początku swej literackiej kariery pisze książki bezkompromisowe w formie i treści. Już debiutancka „Poza sezonem” wywołała szok i spotkała się z protestami czytelników, oskarżających autora o szerzenie skrajnej przemocy i pornografii. Krytyczne reakcje były tak silne, że wydawnictwo Ballantine Books zrezygnowało z promowania powieści, a ostatecznie zdecydowało się wycofać ją z obrotu, po tym jak pierwszy nakład został wyprzedany (w USA powieść została wznowiona dopiero po 19 latach przez inne wydawnictwo).

Choć w wielu kręgach Ketchum jest autorem legendarnym, to jeszcze do niedawna kompletnie nie był w Polsce znany. Od końca 2009 roku jego twórczość próbuje przybliżyć naszym czytelnikom wydawnictwo Papierowy Księżyc. „Rudy / Prawo do życia” to kolejna już książka na naszym rynku, tym razem składająca się z dwóch krótszych utworów.

Pierwsza opowieść to „Rudy” ? jedna z najbardziej niezwykłych i najbardziej poruszających powieści Jacka Ketchuma. Nie znajdziemy tu kanibali, ale kolejną bezkompromisową wędrówkę w głąb ludzkich lęków i emocji. Jest to wspaniała historia o starszym człowieku szukającym sprawiedliwości, po tym jak trójka nastolatków bez powodu zabija mu najukochańszego psa. Sprawcy nie przyznają się do winy, a mieszkańcy miasteczka pozostają głusi na skargi sędziwego mężczyzny.

Ketchum podejmuje w „Rudym” jeden z tematów, które poruszają go najmocniej – bezsilność jednostki, która próbuje przeciwstawić się nonsensom rządzącym systemem. Ale nie tyle interesuje go krytyka pewnych norm społecznych i prawnych, co dramat człowieka, któremu odebrano wszystko, co kochał. „Rudy” to kameralna, poruszająca i mądra powieść, w której, jak rzadko, Ketchum pozwala sobie na zapalenie niewielkiego światełka nadziei, tlącego się gdzieś na końcu pogrążonego w cieniu tunelu.

W 2008 roku na podstawie powieści nakręcono film z Brianem Coxem, Tomem Sizemorem i Robertem Englundem w rolach głównych. Obraz znalazł się w oficjalnej selekcji festiwalu filmowego w Sundance.

Druga powieść umieszczona w tomie jest chyba tym utworem, który jest najbliżej słynnej „Dziewczyny z sąsiedztwa”. I to powinno wystarczyć za całą rekomendację. „Prawo do życia” to kolejne, oparte na prawdziwej historii porwania Coleen Stan, wstrząsające studium zła drzemiącego w człowieku. Ketchum po raz kolejny przekracza granice literackiej bezkompromisowości. Z bolesną precyzją dokumentalisty opisuje okropieństwa, które przydarzyły się Sarze Foster, uprowadzonej przez aktywistów ruchu na rzecz przeciwdziałania aborcji. Poddana fizycznym i psychicznym katuszom, wbrew intencjom oprawców, powoli zbiera w sobie siły, by stawić czoła porywaczom. Jack Ketchum nasze własne, prywatne lęki zamyka w wilgotnej piwnicy Stephena i Kath Teach, a potem każe nam patrzeć na ludzkie zwyrodnienie.

„Prawo do życia” zostało nominowane do Nagrody Brama Stokera. Powieść znalazła się także na liście najlepszych książek końca lat 90. wg Stephena Kinga, zamieszczonej w tomie „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika”.

Zgodnie z zapowiedzią wydawcy „Rudy / Prawo do życia” powinna trafić do księgarń pod koniec przyszłego tygodnia.

Tematy: , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi