„Psikus” Domenica Starnone ? powieść o rodzinie, sztuce i godzeniu się z własną przeszłością

4 lipca 2018


Do niedawna Domenico Starnone znany był w Polsce głównie z domniemanych powiązań z Eleną Ferrante. Teraz za sprawą wydawnictwa W.A.B. i powieści „Psikus” mamy wreszcie możliwość poznać twórczość tego cenionego włoskiego pisarza. Czy w książce tej można znaleźć wspólne tropy z twórczością zagadkowej pisarki, którą świat pokochał dzięki cyklowi neapolitańskiemu?

Główny bohater „Psikusa”, Daniele Mallarico, to starzejący się ilustrator książek, który od lat mieszka w Mediolanie. Odzyskuje właśnie powoli siły po zabiegu chirurgicznym. Ma także pilne zlecenie do zrealizowania: poproszono go o wykonanie ilustracji do nowego, ekskluzywnego wydania opowiadania Henry’ego Jamesa. Praca jednak idzie opornie ? wydawnictwo nie jest zadowolone z pierwszych szkiców, ale Mallarico nie może sobie pozwolić na to, żeby zrezygnować z projektu. Ostatnio zamówienia spływają rzadziej. Chce więc udowodnić sobie oraz innym, że jego twórczość wciąż ma znaczenie.

W tym trudnym okresie dzwoni do niego córka, Betta, z nietypową prośbą. Chce, żeby przyjechał na kilka dni do Neapolu i zaopiekował się wnuczkiem, gdy ona i jej mąż będą brali udział w ważnej konferencji. Mallarico nie ma ochoty na podróże. Czuje się stary i zmęczony, wnuka prawie nie zna, a termin oddania ilustracji zbliża się nieubłaganie. W końcu jednak godzi się spełnić prośbę, tym bardziej że dzięki temu zapewni córce i zięciowi potrzebne wytchnienie od dziecka i czas na rozwiązanie ich małżeńskich problemów. Daniele uznaje, że powrót do Neapolu, w którym spędził młodość, może też być dobrą sposobnością, aby trochę popracować nad rysunkami. Sprawa jednak okazuje się być nieco bardziej złożona, niż początkowo się wydaje. Po pierwsze Mario, rezolutny i wygadany czterolatek, ani myśli o pozostawieniu dziadka w spokoju. Na dodatek dom rodzinny mężczyzny, który zajmuje obecnie jego córka z mężem, wypełniony jest wspomnieniami z przeszłości, co potęguje rodzący się w starzejącym artyście kryzys tożsamości.

„Poradzenie sobie z tym, co pozostawiliśmy za sobą, to konieczność” ? mówi Domenico Starnone. „Winą Danielego jest to, że podjął taką próbę późno. Kilka dni spędzonych w Neapolu z wnukiem, zamiast szansą na odkupienie, może stać się rujnującym upadkiem w starość”.

„Psikus” traktuje o tym, co to znaczy być artystą. Powieść włoskiego pisarza kryje w sobie wiele intertekstualnych nawiązań ? te najbardziej oczywiste dotyczą opowiadania „Niezły zaułek” Henry’ego Jamesa, które Daniele ma zilustrować. Zapytany przez córkę, o czym jest ta historia, bohater odpowiada: „Facet wraca do starego domu w Nowym Jorku i znajduje tam ducha, to znaczy siebie samego, jakim by się stał, gdyby został człowiekiem interesów”. Podobnie powrót do rodzinnego domu w Neapolu i zetknięcie z wnukiem jest dla starzejącego się artysty próbą zmierzenia się z pytaniem, czy życiowa droga, którą obrał, była właściwa.

Znawcy twórczości Itala Calvino czy Franza Kafki, dwóch bardzo ważnych dla autora pisarzy, wyłuskają z „Psikusa” więcej nawiązań, często mniej oczywistych. Przykład? Kafka w „Liście do ojca” opisał traumatyczne zajście z wczesnego dzieciństwa, gdy jednej nocy nieustannie prosił ojca o wodę, a ten wyniósł chłopca na balkon. „Pozostał mi z tego wewnętrzny uraz” ? pisał Kafka. Główny bohater „Psikusa” również spędzi długie i niemiłe godziny na balkonie.

Powieść, podobnie jak wydane wcześniej „Sznurówki”, nosi krótki, jednowyrazowy tytuł: „Psikus”. „Zawsze uwielbiałem tytuły składające się z pojedynczego słowa, to niemal magiczna formuła, słowo przewodnie, wokół którego kręci się cała historia i które w związku z tym stale powraca. Ale nie nadawałbym tytułom zbyt symbolicznego znaczenia, raczej odnoszą się do pragnienia konkretności” ? tłumaczy Starnone.

W mediach nazwisko autora „Psikusa” od lat notorycznie pojawia się w odniesieniu do Eleny Ferrante. Na początku XXI wieku grupa matematyków próbowała rozwikłać, kto kryje się za pseudonimem tajemniczej pisarki, którą publiczność pokochała m.in. dzięki „Genialnej przyjaciółce”. Zastosowano zaawansowane badania komputerowe identyfikujące styl pisarzy i zestawiono powieści Ferrante z dorobkiem innych neapolitańskich twórców. Algorytm wskazał z dużym prawdopodobieństwem, że za dziełami autorki kryje się… Domenico Starnone. Pisarz kategorycznie zaprzeczył tym rewelacjom. Ale w 2016 roku jego nazwisko znowu pojawiło się w tym kontekście. Włoski dziennikarz śledczy Claudio Gatti oświadczył, że Eleną Ferrante jest żona pisarza, tłumaczka Anita Raja, a na poparcie swego twierdzenia przedstawił liczne poszlaki. Nie wykluczył też, że powieści Ferrante powstają we współpracy z mężem. To by też wyjaśniało wyniki uzyskane podczas wcześniejszej analizy komputerowej. Od tego czasu niektórzy badacze, krytycy i czytelnicy zajmują się wynajdywaniem wspólnych napolitańskich tropów w twórczości Ferrante i Starnone. Teraz możecie sami oddać się podobnym poszukiwaniom na kartach „Psikusa”. Albo też po prostu delektować się tą wysmakowaną, gęstą, ale oszczędną prozą.

Powieść „Psikus” Domenica Sternone w przekładzie Katarzyny Skórskiej ukazała się pod patronatem Booklips.pl.

Tematy: , , , , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi