„Oficer i szpieg” Roberta Harrisa – przeczytaj książkę zanim Roman Polański nakręci film

5 października 2014

oficer-i-szpieg-premiera
Nakładem wydawnictwa Albatros ukazał się oparty na faktach thriller szpiegowski Roberta Harrisa „Oficer i szpieg”. Tym sposobem mamy możliwość zapoznać się z najnowszą książką brytyjskiego pisarza zanim Roman Polański nakręci na jej podstawie film.

Powieść Harrisa osnuta jest wokół afery Dreyfusa, politycznego skandalu, który wstrząsnął Europą na przełomie XIX i XX wieku. 22 grudnia 1894 roku młody oficer armii francuskiej pochodzenia żydowskiego, Alfred Dreyfus, został oskarżony o zdradę na rzecz Niemiec i skazany na dożywotnie zesłanie na bezludną Diabelską Wyspę u wybrzeży Gujany Francuskiej. Wyrok wydano na podstawie spreparowanych dowodów: rękopisu pisma do ambasady niemieckiej przypisywanego Dreyfusowi i przysiędze jednego świadka oskarżenia. Dwa lata później Georges Picquart, najmłodszy pułkownik w armii francuskiej i świeżo awansowany szef tajnego wydziału wojskowego, odkrył fałszerstwo, a także tożsamość prawdziwego szpiega. Jednakże cofnięcie wyroku nie było łatwe, gdyż armia nie chciała przyznać się do pomyłki. 13 stycznia 1898 roku pisarz Émile Zola opublikował w popularnym dzienniku list otwarty do prezydenta Republiki Francuskiej Félixa Faure’a zatytułowany „J’Accuse…!” („Oskarżam!”), podpisany przez setki intelektualistów francuskich, w którym bronił Dreyfusa oraz oskarżał rząd i wojsko o fabrykowanie dowodów. W efekcie został skazany na rok więzienia i zmuszony do wyjazdu do Wielkiej Brytanii. W sierpniu 1898 francuski minister wojny ustalił, że dowody zostały spreparowane przez pułkownika Henry’ego. Winny został aresztowany, ale w celi więziennej popełnił samobójstwo. Rok później prezydent Francji ułaskawił Dreyfusa, ale musiało minąć kolejnych siedem lat, zanim niewinnie skazany człowiek został ostatecznie oczyszczony z zarzutów.

Wydarzenie, które położyło się cieniem na historii początku XX wieku, jest znakomitym materiałem na powieść. Pojawiło się już zresztą na kartach literatury, żeby wymienić choćżby „W poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta czy „Cmentarz w Pradze” Umberta Eco. Pomysł, aby opowiedzieć na nowo historię Dreyfusa podsunął Harrisowi podczas lunchu Roman Polański. W 2012 roku pisarz spotkał się z reżyserem w Paryżu, aby porozmawiać o wspólnych planach na przyszłość (panowie współpracowali już wcześniej przy adaptacji powieści Harrisa „Autor Widmo”). „Zauważyłem, że miał książki na temat afery Dreyfusa. Zapytałem go, czy rozważa zrobienie filmu na ten temat. Powiedział, że zawsze bardzo chciał to zrobić, ale nie znalazł odpowiedniego sposobu (na opowiedzenie historii – przyp.red.)” – zdradził Harris w rozmowie z „The Guardian”. Polański zaproponował pisarzowi, żeby podjął się wyzwania. Harris przemyślał propozycję i wtedy odkrył osobę pułkownika Picquarta, postać, która dotąd pozostawała w cieniu sprawy, a miała bardzo istotny wpływ na ujawnienie prawdy.

Okazało się, iż Picquart nadawał się na głównego bohatera nie tylko dlatego, że jego oczami można było pokazać przebieg wszystkich wydarzeń. „Był postacią niezwykłą. Mówił sześcioma językami. Jako młody człowiek był wielbicielem Dostojewskiego i posiadał list, który od niego otrzymał. Spotkał Prousta i jestem prawie pewien, że spotkał też Zolę przed publikacją 'Oskarżam!’. Był bardzo dobrym przyjacielem Gustawa Mahlera. Uchodził za niezwykle przystojnego, miał wiele kochanek. Był częścią tego całego proustowskiego świata Belle époque” – tłumaczył w tym samym wywiadzie Harris.

Pisarz zaczął więc pracować nad powieścią i scenariuszem do filmu Polańskiego. „Oficer i szpieg” bardzo wiernie odtwarza autentyczne wydarzenia. „Żadna z postaci na kartach tej książki, nawet najbardziej epizodyczna, nie jest całkowicie fikcyjna i prawie wszystko, o czym tu piszę, przynajmniej do pewnego stopnia wydarzyło się naprawdę” – zapewnia Harris. „Rzecz jasna, chcąc przetworzyć historię w powieść, musiałem całkiem zrezygnować z niektórych postaci, a inne uprościć bądź wyposażyć w wiele zmyślonych szczegółów natury osobistej, by przydać im dramatyzmu”.

Powieść powstała w ekspresowym tempie. 150 tysięcy słów Harris przelał na papier w ciągu sześciu miesięcy. W Wielkiej Brytanii „Oficer i szpieg” sprzedał się już w nakładzie 100 tysięcy egzemplarzy, a należy wnioskować, że to nie koniec sukcesów, biorąc pod uwagę, że na podstawie książki Roman Polański zrealizuje w przyszłym roku swój nowy film. Reżyser już zbiera dokumentację, by rozpocząć pracę nad obrazem. Zgodnie z zapowiedziami część zdjęć zostanie nakręcona w Krakowie. Do tego czasu mamy okazję dobrze zapoznać się z pierwowzorem literackim.

„Mistrzostwo Harrisa polega na tym, że opowiadając nam znaną aferę polityczną z przełomu wieków XIX i XX, pisze książkę jak najbardziej aktualną współcześnie – o wynaturzeniach władzy; o tym, jak służby specjalne mają tendencję do wymykania się spod wszelkiej kontroli i uprawiania własnej polityki; o tym, jak media niszczą ludzi; o tym, jak w imię 'bezpieczeństwa narodowego’ można gwałcić prawa jednostki; i wreszcie o tym, że każda władza za wszelką cenę pragnie ukryć swoje błędy i za nic nie chce się przyznać do pomyłki” – wyjaśnia tłumacz książki, Andrzej Niewiadomoski.

Powieść „Oficer i szpieg” Roberta Harrisa ukazała się nakładem wydawnictwa Albatros. Kliknij tutaj, żeby przeczytać fragment książki.

[am]

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi