Nowa powieść Johna Irvinga w październiku!
2 października nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukaże się najnowsza, trzynasta powieść Johna Irvinga – „W jednej osobie”.
Narratorem i głównym bohaterem powieści jest Billy Abbott, pisarz biseksualista, który wbrew utartej konwencji woli podążać wybraną drogą. To rzecz o pożądaniu, tajemnicy i poszukiwaniu własnego „ja”, z łyżką dziegciu alienacji, niespełnionej miłości i bólu dojrzewania, kiedy jest się „innym”. To również ponadczasowa opowieść o ważnym etapie w dziejach kultury amerykańskiej, począwszy od rygorystycznych lat pięćdziesiątych poprzez dwie dekady rewolucji obyczajowej, tragedię „plagi” AIDS aż po czasy współczesne. Opowieść o Człowieku oraz hołd złożony odrębności każdego z nas.
Chociaż powieści Irvinga pełne są zawsze wątków autobiograficznych, pisarz zdementował jakoby za decyzją o napisaniu „W jednej osobie” krył się fakt, że jego najmłodszy syn jest gejem. „W tej powieści nie o to chodzi, jest to historia o młodym biseksualnym człowieku, który zakochuje się w starszej transeksualnej kobiecie” – tłumaczył w rozmowie z Edmundem Whitem. „Robiłem notatki do ’W jednej osobie’ na kilka lat przed tym, nim się dowiedziałem że Everett jest gejem.”
W eseju napisanym specjalnie z okazji premiery książki Irving wyznał: „Będąc chłopcem wyobrażałem sobie, że uprawiam seks z matkami mych przyjaciół, z dziewczynami w moim wieku, a nawet z niektórymi starszymi chłopaki wśród moich kolegów zapaśników. Okazało się, że spodobały mi się dziewczyny, ale pamięć o moim pociągu do 'niewłaściwych’ osób nigdy mnie nie opuściła.”
Irving powiedział, że myślenie o książce zajęło mu o wiele dłużej nić sam proces pisania, który trwał od lata 2009 roku do Bożego Narodzenia 2010 roku: „Często myślę o powieści przez siedem lub więcej lat, zanim zacznę ją pisać”.
Efekty tego myślenia poznamy już na początku października, w zaledwie pięć miesięcy po amerykańskiej premierze, dzięki wydawnictwu Prószyński i S-ka.
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi
