„Mały Nemo w Krainie Snów” – legendarny komiks Winsora McCaya w polskim przekładzie
Wydawca magazynu komiksowego „Krakers” zapowiada publikację legendarnego komiksu „Mały Nemo w Krainie Snów” Winsora McCaya. Arcydzieło, którym inspirowali się najwięksi twórcy światowi z Federico Fellinim, Moebiusem, Alanem Moorem i Neilem Gaimanem na czele, ukaże się w limitowanej edycji dostępnej jedynie w przedsprzedaży.
Stworzony na początku XX wieku przez cenionego amerykańskiego rysownika i prekursora animacji komiks opowiada o niesamowitych przygodach małego Nemo podczas podróży do Krainy Snów. Doprowadzić chłopca do swego królestwa chciał Morfeusz, ponieważ jego córka cierpiała na brak towarzystwa do zabaw. Komiks ukazywał się od października 1905 do grudnia 1926 roku na łamach „New York Herald” oraz „New York American”. Całostronicowy pasek prezentował fantastyczne sny Nemo, które były przerywane nagłym zbudzeniem na koniec odcinka.
Komiks jest uznawany za arcydzieło światowego komiksu z powodu eksperymentów z formą strony, użyciem kolorów, tempem akcji, wielkością i kształtem kadrów, perspektywą czy detalem architektonicznym. Rzeczy, które mały Nemo napotyka w swoich życiu, przybierają w snach nieoczekiwane formy.
Zdaniem wielu cenionych krytyków komiksowych i literackich „Mały Nemo w Krainie Snów” jest pierwszym komiksem, które aspirował do miana wielkiej sztuki. Stał się źródłem inspiracji dla licznych artystów. W fantasmagorycznych przygodach małego Nemo zaczytywał się Federico Fellini, co miało duży wpływ na jego twórczość filmową. Motywy i postaci z komiksu pojawiają się również w jednym z utworów, jakie grupa Genesis skomponowała na płytę „…And Then There Were Three…” (chodzi konkretnie o „Scenes from a Night’s Dream”). Dziełem McCaya mocno inspirował się Neil Gaiman, tworząc serię komiksową o Sandmanie, a szczególnie tom „Dom lalki” (nota bene postać Sandmana pojawia się w „Małym Nemo”). Alan Moore nawiązał do komiksu w seriach „Miracleman” i „Promethea”. Swoją wersję dzieła McCaya przedstawił też światu Moebius.
Maurice Sendak, który za sprawą „Małego Nemo” stworzył jedną ze swoich książek, napisał, że dzieło McCaya jest „wielką książką dla dzieci, która jednak nie jest przeznaczona tylko dla dzieci, podobnie jak 'Alicja w Krainie Czarów’, baśnie braci Grimm czy którakolwiek z najlepszym dziecięcych lektur. Sny Nemo, tak jak i Alicji, obracają się w sferze, w której nie obowiązują rygory prawdopodobieństwa. W Krainie Snów McKaya, jak w Krainie Czarów, irracjonalne tabu, zakazane miejsca i zadziwiające kreatury bezustannie pojawiają się na drodze Małego Nemo. Lecz Nemo, w przeciwieństwie do Alicji, odczuwa lęk. Nie posiada on jej giętkiego umysłu i dziewczęcej zawadiackości. Jest niepewny, podejrzliwy, przypominam miniaturowego Bustera Keatona flirtującego z wrogim mu wszechświatem”.
„Mały Nemo w Krainie Snów” ukaże się w kolorze w 3 tomach formatu A4 po 188 stron. W środku znajdziecie wszystkie 549 odcinków komiksu. Ze względu na redukcję kosztów, aby cena była jak najniższa, edycja dostępna jest jedynie w przedsprzedaży i sprzedaży wysyłkowej. Publikacja wydawana jest hobbistycznie na zasadach samofinansowania się. Pierwsza część powinna ukazać się na początku grudnia 2016 roku, kolejne dwie – przed Dniem Dziecka i kolejną Gwiazdką.
Komiks można zamawiać już dziś – płatność w dowolnym momencie, najpóźniej tuż przed oddaniem publikacji do druku (co w przypadku pierwszego tomu ma nastąpić w listopadzie). Cena za jeden tom wynosi 99 złotych plus koszty wysyłki. Osoby, które dokonają wpłaty za komplet do 31 sierpnia 2016 roku mogą liczyć na darmowe koszty wysyłki i gwarancję, że cena kolejnych tomów nie wzrośnie, jeśli wzrosną koszty druku.
Szczegółowe informacje oraz kontakt w sprawie zamówień znajdziecie, klikając tutaj.
Wypowiedź Maurice’a Sendaka pochodzi z książki Jerzego Szyłaka „Komiks. Świat przerysowany”, wyd. słowo/obraz terytoria.
fot. Ohio State University
TweetKategoria: premiery i zapowiedzi
