Doman, czyli polski heros na miarę Conana Barbarzyńcy. Doczekaliśmy się wznowienia komiksowej serii heroic fantasy z lat 80.

25 września 2018


Nadwiślańskie tereny w czasach wczesnego średniowiecza. Kraina dzielnych wojów i pięknych niewiast, magii i miecza, czarcich pomiotów oraz spiskujących książąt. Oto świat, w którym przyszło żyć Domanowi, tytułowemu bohaterowi komiksowej serii stworzonej przez Andrzeja O. Nowakowskiego (rysunki) i Janusza Florkiewicza (scenariusz). Wydawnictwo Egmont zaserwowało nie lada gratkę wszystkim tym, którzy cenią sobie fantastykę, rodzime podania i legendy, a także klasykę polskiego komiksu.

„Doman” nawiązuje nie tylko do kultury polskiej, ale też światowej. Wizualne skojarzenia, jakie budzi słowiański wojownik, dla większości będą dosyć jednoznaczne. Przypomina on bowiem Conana, literackiego herosa wykreowanego przez Roberta E. Howarda, którego wizerunek na dobre został spopularyzowany w latach 80. za sprawą filmowych ekranizacji z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej. „To było zamierzone podobieństwo do Schwarzeneggera” ? wspomina Andrzej Nowakowski w posłowiu do opublikowanego właśnie wydania zbiorczego przygód Domana. „Chciałem stworzyć herosa nawiązującego do sagi o Conanie. Utwory w klimacie heroic fantasy same się wtedy wypromowały wśród fanów, a ja świadomie w ten nurt się wpisałem”.

Trzeba powiedzieć, że duet Florkiewicz-Nowakowski miał nosa, jeśli chodzi o moment, w którym powinien pojawić się Doman. Pierwsza część serii, „Władca myszy”, ukazała się w 1986 roku, a więc niespełna rok po premierzy filmu „Czerwona Sonja” (1985), stanowiącego ostatnią część nieformalnej kinowej trylogii o przygodach Conana (wcześniejsze tytuły to „Conan Barbarzyńca” z 1982 roku i „Conan Niszczyciel” z 1984 roku). Miłośnicy historii fantasy spod znaku magii i miecza byli spragnieni podobnych opowieści. O atrakcyjności serii stanowił również fakt, że akcja komiksów rozgrywała się na ziemiach słowiańskich, a motywy poszczególnych historii zostały zaczerpnięte z rodzimego folkloru, staropolskich legend i baśni (opisanych w „Starej Baśni” Józefa Ignacego Kraszewskiego), a także, rzecz jasna, dzieł legendarnego Roberta E. Howarda.

Komiksy o Domanie ukazywały się początkowo nakładem Polskiej Agencji Interpress, niektóre z epizodów dostępne były na łamach kultowego „Świata Młodych”, a inne z kolei jako specjalny dodatek do bydgoskiej popołudniówki „Dziennik Wieczorny”. Wszystkie te opowieści ? w dodatku fachowo odrestaurowane ? znalazły się w specjalnie przygotowanym albumie wydawnictwa Egmont, który ukazał się jako część inicjatywy „100 lat polskiego komiksu ? 1919-2019”.

„Pogromca smoka”, „Księżniczka Wanda”, „Władca myszy”, „Chram na Lednicy”, „Krzyk orła”, „Rogi Odyna” oraz „W cieniu Światowida” ? już tytuły poszczególnych historii zwiastują nie tylko awanturniczy charakter serii, ale odwołania do mitycznych początków kształtowania się polskiej państwowości. Jest w tych opowieściach magia, jest też walka, miłość i śmierć. Doman musi mierzyć się z legionem przeciwników zagrażających królestwu Kraka, chronić Wandę, zmierzyć się z siłami natury i bóstwami.

Zbiorcza edycja Egmontu w twardej oprawie powinna spodobać się nie tylko rodzimym miłośnikom opowieści obrazkowych, ale również tym, którzy dopiero chcieliby odkryć klasykę polskiego komiksu (w czym pomocne może być specjalne opracowanie przygotowane przez Macieja Jasińskiego ? ze znawstwem przybliżony został kulturowy kontekst i wydawnicze ciekawostki związane z publikacją przygód polskiego Conana). Pozycja obowiązkowa.

Marcin Waincetel

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi