27 listopada-3 grudnia 2017 ? najciekawsze premiery tygodnia poleca Booklips.pl

29 listopada 2017


Dzień bez książki to dzień stracony. Wśród tytułów, które trafią w tym tygodniu do sprzedaży, znaleźliśmy jedenaście publikacji godnych uwagi. Zapraszamy na przegląd nowości książkowych, które pokażą się na półkach księgarń w dniach od 27 listopada do 3 grudnia.

Opis wydawcy: Podróż do wnętrza Wielkiego Grafomana, a jednocześnie wędrówka po jego ukochanej Skandynawii. „Ta książka jest poniekąd książką podróżniczą ? jednak w przeciwieństwie do książek prawdziwych podróżników nie opisuję miejsc egzotycznych ani choćby trudno dostępnych. Zamiast to draństwo czytać możecie wsiąść w samolot tanich linii lotniczych i zobaczyć to wszystko na własne oczy” ? pisze Pilipiuk.

„Obsesją mojego życia zawsze była chęć odgryzienia się. Podjąłem walkę by nie dać się wdeptać w błoto. By się uratować. By się odegrać. By żyć po swojemu, a nie tak jak nam wymyślono. Moje podróże po Skandynawii to część tego planu. I ta książka jest pełna moich obsesji. To jest książka napisana przez wkurzonego niewolnika, który zdołał zerwać się z łańcucha. To, o czym marzyłem, będąc nastolatkiem, spełniło się. Jestem pisarzem. Żyję w wolnym świecie otwartych granic, w którym z samolotu korzysta się jak z PKS-u. Żegluję jachtem przez fiordy, czasem nawet stoję za sterem. Piszę książkę na laptopie. Nastąpiło dopełnienie. Ostatni kawałek rozsypanej układanki wskoczył na swoje miejsce”.

Opis wydawcy: Czas zejść z utartego szlaku. „Atlas osobliwości” w równej mierze zdumiewa, co inspiruje do podróży po ponad 700 najdziwniejszych i najciekawszych zakątkach świata. Znajdziesz tu cuda natury ? oszałamiające jaskinie świetlików w Nowej Zelandii oraz baobab w Afryce Południowej, tak wielki, że w jego pniu urządzono bar, który bez problemu pomieści piętnaście osób. Są tu też cuda architektury, takie jak indyjskie studnie ze schodami prowadzącymi na dno, niemal żywcem wyjęte z grafik M.C. Eschera. Albo szokujące tradycje w rodzaju hiszpańskiego festiwalu skoków nad niemowlętami, podczas którego przebrani za diabły mężczyźni dosłownie przeskakują nad rzędami leżących na ulicy maleńkich dzieci. W książce nie zabrakło też wielkich organów stalaktytowych w Wirginii, płonącej od czterdziestu pięciu lat dziury w ziemi w Turkmenistanie, zwanej Wrotami Piekła, trumien wiszących na ścianie klifu na Filipinach, ekscentrycznych włoskich atrakcji turystycznych zbudowanych z ludzkich kości, a także „zasilanego” pijawkami wynalazku prognozującego pogodę, który wciąż można oglądać w hrabstwie Devon w Anglii.

Jest to bardziej gabinet osobliwości, niż tradycyjny przewodnik. Celebruje to, co niespodziewane, pomijane, dziwaczne i tajemnicze. Na każdej stronie znajdziesz potwierdzenie, że świat jest bardziej egzotyczny, niż sądziłeś. Dzięki ciekawym opisom, setkom zdjęć, niebanalnych wykresów, tabel i map każdego regionu świata przenosisz się w dowolne miejsce lub czas. Uważaj jednak, bo trudno się od „Atlasu osobliwości” oderwać.
„Sądziłem, że już widziałem większość ciekawych rzeczy na świecie. 'Atlas osobliwości’ pokazał mi, jak bardzo się myliłem. Czytanie go po raz pierwszy albo wracanie do znanych już fragmentów to czysta przyjemność” ? poleca Neil Gaiman.

Opis wydawcy: Tęcza tworząca migotliwy most pomiędzy światami bogów i ludzi. Wąż tak ogromny, że oplata cały świat. Naszyjnik tak piękny, że nawet boginię doprowadza do szaleństwa? Wielkie skandynawskie sagi są pełne magii i bohaterskich czynów. Roger Lancelyn Green znanym od niepamiętnych czasów mitom o wędrówkach Odyna, młocie Thora, śmierci Baldra czy ostatniej bitwie nadał nową formę, łącząc je w jedną ekscytującą opowieść, która ożywia surowe piękno krain skandynawskich bogów i olbrzymów. Swoją relację oparł na zachowanych poematach i podaniach, starając się jak najwierniej oddać ducha oryginału ? tę niezwykłą „atmosferę Północy”.

Opis wydawcy: Jim Francis jest wzorowym obywatelem stanu Kalifornia. Mieszka w domu przy plaży wraz z żoną i dwiema córkami. Jim jest też artystą, a jego rzeźby i obrazy pełne przemocy są antytezą życia prywatnego. Jim lubi tańczyć salsę i czyta „Mechaniczną Pomarańczę” na tablecie. Można by powiedzieć sielanka ? nic jednak nie jest takie jak się wydaje.

Pewnego dnia dostaje dramatyczną wiadomość z Edynburga. W poprzednim życiu w stolicy Szkocji miał też żonę i dwóch synów. Młodszy, którego prawie nie znał, zostaje zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Już lecąc do Europy ponownie zmienia się w dobrze znanego z kilku książek Irvine Welsha Franka Begbiego, łotra spod ciemnej gwiazdy, któremu lepiej schodzić z drogi. Begbie wini policję za opieszałość i postanawia sam wymierzyć sprawiedliwość. Znajomi Franka podejrzewają, że wszystko skończy się krwawą jatką? Begbie jednak ma inne plany. Tymczasem żona w Ameryce odkrywa, że nic nie wie o swoim mężu. Wszystko zaczyna sunąć w przepaść po równi pochyłej. Irvine Wesh autor kultowego „Trainspotting” w swojej najnowszej, najlepszej od wielu lat powieści. Więcej o książce.

Opis wydawcy: Pierwsza japońska powieść Joanny Bator. Wielkie zaskoczenie w duchu zen! Kiedy drzwi zamknęły się za jej chłopakiem, nie wiedziała, że widzi go po raz ostatni. Kiedy zaczęła uczyć polskiego Panią My?ko nie przypuszczała, że dzięki niej wyruszy w daleką podróż. Kiedy po raz pierwszy spotkała Mistrza My?, nie sądziła, że jej życie na nowo nabierze sensu. Kiedy na jej drodze stanął mężczyzna ze znamieniem w kształcie oliwki na plecach, nie spodziewała się jak silna będzie miłość, która ich połączy. Podróżując wraz z główną bohaterką po Japonii, towarzysząc jej w sklejaniu rozbitych naczyń, czytelnik stopniowo wkracza w harmonijny świat zen, gdzie serce i umysł zapisuje się jednym znakiem kanji, a najpiękniejsze jest to, co niekompletne, przemijające i niedoskonałe. Metaforą ludzkiego losu jest tutaj kintsugi, pradawna sztuka naprawy ceramiki za pomocą złota. „Purezento” (czyli „prezent”) to powieść tajemnicza i na wskroś japońska. Poruszająca historia utraty i miłosnej odnowy. Rozgrywająca się w Tokio i Kamakurze opowieść ma słodko-słony smak umami.

Opis wydawcy: W odróżnieniu od wielkiego klasyka w dziedzinie humorystyki purenonsensownej, Juliana Tuwima, który w swoim wiekopomnym dziele „Pegaz dęba” skatalogował zabawy literackie istniejące od stuleci, Stanisław Barańczak tworzy zabawy coraz to nowe, a jeśli nawet korzysta ze starych wzorów ? po mistrzowsku je przekształca.

Oto bierze na przykład tekst arii operowej po włosku i tłumaczy go na polski, nie trzymając się, powiedzmy to sobie otwarcie, zbyt niewolniczo oryginału. Jeśli chodzi o sens, bowiem wiernie odtwarza jego brzmienie. Efekt? Ano taki, że słuchając pełnego namiętności dialogu Don Giovanniego i Zerliny z opery Mozarta, nie jesteśmy w stanie uwolnić się od jego „przekładu”: „Don Giovanni: Wiej mi, bo tnę żyletą! Zerlina: Iii, w japie ? cham atletą”.

Opis wydawcy: Jeżeli wydaje Wam się, że w literaturze powiedziano już wszystko, widocznie nie znacie jeszcze imponującego debiutu Daniela O?Malleya. Ta pokręcona, trzymająca w napięciu i inteligentna opowieść zabierze Was do świata, jakiego nie jesteście sobie w stanie nawet wyobrazić. A kiedy już do niego wkroczycie ? nie będziecie chcieli wracać.

Myfanwy Thomas budzi się w parku w Londynie otoczona martwymi ciałami. Niczego nie pamięta, więc jej jedyną nadzieją na przetrwanie jest zaufanie instrukcjom, które zostawiła w kieszeni jej poprzedniczka. Wkrótce dowiaduje się, że jest Wieżą ? wysoko postawionym członkiem sekretnej organizacji, która chroni świat przez nadnaturalnymi zagrożeniami. Ale wewnątrz organizacji jest zdrajca, który pragnie jej śmierci. Walcząc o własne bezpieczeństwo, Myfanwy trafia na osobę z czterema ciałami, apodyktyczną kobietę, która może wejść w jej sny, sekretny ośrodek szkoleniowy, gdzie dzieci przekształca się w zabójczych wojowników i spisek większy, niż mogłaby sobie wyobrazić.

Zaskakująca i zabawna, „Wieża” jest szokująco pomysłowym debiutem, skierowanym do czytelników, którzy lubią powieści szpiegowskie z dawką fioletowego szlamu.

Opis wydawcy: Nie jest łatwo określić, kiedy zaczęła się ta dekada dekad, ta superdekada. Co ją charakteryzowało i sprawiło, że była taka bogata, radosna, wyjątkowa? Przeniesienie życia towarzyskiego i literackiego na Facebooka, hipsterrealizm w kinie polskim, vaporwave, beka jako źródło udręki i uciechy, wysyp memów, gifów i sucharów, moda na bieganie, które zyskało status medytacji w ruchu? A może wcale nie było i nie jest wesolutko? A może nasze życie jest wegetacją w kapsułach własnych pokoi, które dzięki internetowi służą nam za wygodną ambasadę mizantropii? O tym właśnie jest ta książka. I taka właśnie jest ta nasza dziwaczna dekada o nowym smaku polskim ? delfina w malinach.

Autorzy: Jakub Banasiak, Olga Drenda, Jakub Dymek, Małgorzata Dziewulska, Natalia Fiedorczuk, Mirosław Filciak, Łukasz Gorczyca, Maciej Jakubowiak, Joanna Krakowska, Zofia Król, Iwona Kurz, Michał Paweł Markowski, Łukasz Najder, Wojciech Nowicki, Agata Pyzik, Bartosz Sadulski, Karol Sienkiewicz, Robert Siewiorek, Sebastian Smoliński, Jakub Socha, Jan Sowa, Stach Szabłowski, Ziemowit Szczerek, Jan Topolski, Konstanty Usenko, Jakub Wencel, Marcin Wicha.

Opis wydawcy: „Favela w kadrze” to komiks napisany i narysowany przez André Diniza na podstawie wspomnień fotografa Mauricio Hory, urodzonego i wychowanego na wzgórzu Provid?ncia (Rio de Janeiro), znanego też jako wzgórze Favela. To stąd późniejsza nazwa tej i innych brazylijskich dzielnic biedy. Bez takiej opowieści trudno zrozumieć codzienność rioskich faveli z punktu widzenia mieszkańca.

Ten konkretny mieszkaniec użył fotografii do określenia swojej tożsamości ? a w efekcie trafił do historii kultury Rio. André Diniz od lat pracuje jako scenarzysta komiksów. Do tego dzieła po raz pierwszy zmierzył się z zadaniem narysowania kadrów do własnego scenariusza. Wzorował się na xilogravuras, drzeworytach brazylijskich prymitywistów. Współautorem książki jest sam Maurício Hora, którego zdjęcia stanowią nierozłączną część Faveli w kadrze. Polskie wydanie jako pierwsze na świecie zostało rozszerzone o 12 stron opowiadających o Faveli w latach 2011-2016.

Opis wydawcy: Zodiac Island ? samotna wyspa u wybrzeży USA, smagana wiatrem i falami wzburzonego morza. A na niej park rozrywki: dwanaście tematycznych sektorów poświęconych znakom zodiaku. Cukrowa wata, rozbawione rodziny, diabelski młyn, kolejka górska, strzelnice. I maniakalny morderca, który szczególnie upodobał sobie młode kobiety.

Mija dwadzieścia lat. Park, zamknięty po serii brutalnych morderstw, ma zostać ponownie otwarty. Wesołe miasteczko ze znakami zodiaku zmienia się w upiorny skansen słynnych zabójców i zbrodni, które wstrząsnęły światem. Manager parku zaprasza na długi weekend starannie wyselekcjonowaną grupę: ludzi mediów i tych, którzy pamiętają to miejsce sprzed dwóch dekad. Dwunastka wybrańców przybywa na wyspę, na której straszą jeszcze zardzewiałe karuzele. Ostatni prom odpływa. Nadciąga sztorm. Urywa się łączność. Zaczynają się dziać dziwne rzeczy. A do tego te upiorne pogłoski, że prawdziwy morderca nie został skazany, że wciąż jest na wolności?

„Murder Park” to mroczny thriller, w wyrafinowany sposób grający z klasyką gatunku. Jonas Winner sprytnie żongluje znanymi motywami, mając w zanadrzu niejedną niespodziankę. Nikt nie odgadnie, jak się zakończy upiorny weekend na wyspie.

Opis wydawcy: Powieść Antonina Bajai mogłaby nosić wiele tytułów, na przykład: „Koniec starych czasów w Zlínie” albo „Morawski Amarcord”. To wspomnienia z tużpowojennego dzieciństwa, kiedy mieszkańcy Zlína witali wyzwolicieli chlebem i solą, na futbolowym boisku rozgrywało się „karanie gestapowca”, a przedstawiciele tak zwanej burżuazji wierzyli w powrót masarykowskiej republiki i prosperity spod znaku Bat?y. To dzieciństwo mogło nawet być szczęśliwe, gdyby nie żelazna kurtyna.

W prozie Bajai ożywa wielka i mała historia Czech i Moraw. Kraj to dla autora przestrzeń pamięci: osobistej, rodzinnej, historycznej, wreszcie: mitycznej. W formie listów do siostry prowadzi kronikę miasteczka w czasie gottwaldyzacji, gdy następują próby zaprowadzenia takich zmian, by miasto jak najbardziej przypominało sowieckie wzory. Zlín z czasów pierwszej republiki, ze swoją wolnomyślicielską atmosferą, miał zostać wymazany z pamięci, podobnie jak miała zniknąć jego elita społeczna, w tym także rodzina doktora Bajai.

fot. Alejandro Escamilla/Unsplash

Tematy: , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi