Zielona Latarnia jest Arabem

7 września 2012


Wydawnictwo DC Comics zgotowało fanom komiksu kolejną małą rewolucję. W środę ukazał się zerowy numer „Zielonej Latarni”, w którym tytułowy superbohater jest Arabem wychowanym w muzułmańskiej rodzinie.

Nowy superbohater nazywa się Simon Baz, ma około dwudziestu lat i wytatuowane na ramieniu słowo „al-shuja’a”, co oznacza „odwagę”. Historia zaczyna się, gdy Baz jako dziecko ogląda w telewizji ujęcia płonących wież World Trade Center. Teraz jest dorosłym mężczyzną z założoną kartoteką kryminalną za udział w nielegalnych wyścigach ulicznych. Kiedy traci pracę w fabryce, postanawia zająć się kradzieżą samochodów. Pojazd, który próbuje ukraść, sprawia, że ląduje w samym środku śledztwa przeciwko terrorystom. Później zostaje obdarowany magicznym pierścieniem dającym supermoce, co pozwala mu przyłączyć się do międzygalaktycznego korpusu „Zielonych Latarni”.

Powód, dla którego zdecydowano się na taką wersję superbohatera, jest jeden: „Nie ma żadnego znaczącego arabsko-amerykańskiego superbohatera w DC” ? wyjaśnił Geoff Johns, odpowiedzialny za scenariusz serii.

Baz nie jest pierwszym Arabem bądź Muzułmaninem w świecie superbohaterów. Marvel Comics posiada już na kartach swoich komiksów Dust, czyli młodą afgańską kobietę, która dzięki swoim mutanckim umiejętnościom dołączyła do X-Menów, DC Comics zaś zaprezentowało pod koniec 2010 roku Nightrunnera, młodego muzułmanina algierskiego pochodzenia, który mieszka w Paryżu i wchodzi w skład międzynarodowej grupy zwalczającej przestępczość, powołanej przez alter ego Batmana, miliardera Bruce?a Wayne?a. W przypadku „Zielonej Latarni” różnica polega na tym, że Baz będzie bohaterem, wokół którego kręcić się będzie cała opowieść, chociaż na dzień dzisiejszy nie wiadomo jeszcze w ilu komiksach wystąpi.

Geoff Johns wyznał, że wprowadzenie takiej postaci ma na celu zróżnicowanie uniwersum superbohaterów. Z tego samego powodu w serii „Earth 2” odrodził się niedawno jako członek korpusu „Zielonych Latarnii” homoseksualista Alan Scott.

Metoda Marvela i DC Comics na prezentowanie arabskich bądź muzułmańskich bohaterów jako obrońców ludzkości stoi w wyraźnej opozycji do ostatniego dzieła Franka Millera pt. „Holly Terror” (z ang. „Święty Terror”), które koncentruje się na ciemnej stronie islamu. Bohaterem komiksu jest były komandos Navy Seal, który walczy z Al-Kaidą, aby uratować miasto i cywilizację, jaką znamy.

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy