Zakończono zdjęcia do filmu „Amok” o polskim pisarzu-mordercy Krystianie Bali
22 czerwca padł ostatni klaps na planie filmu „Amok” ? kontrowersyjnej historii morderstwa, do którego wykrycia przyczyniła się powieść o tym samym tytule napisana przez sprawcę, Krystiana Balę. Prezentujemy galerię zdjęć z planu zapowiadanej na przyszły rok produkcji.
W 2000 roku policja wyławia z Odry ciało Dariusza Janiszewskiego. Śledczy szybko dochodzą do wniosku, że nie mają do czynienia ze zwykłym topielcem, lecz ofiarą brutalnego zabójstwa. Przez ponad pół roku nie udaje się jednak ustalić żadnego podejrzanego ani nawet motywu zbrodni. Janiszewski był uczciwym człowiekiem, nie miał wrogów. Sprawa zostaje więc umorzona i trafia do policyjnych archiwów.
Przełom nastąpił kilka lat później, kiedy pewien nieustępliwy komisarz policji odkrył, że ktoś sprzedał na aukcji internetowej telefon należący niegdyś do ofiary. Sprzedającym okazał się Chris B. Sprawdzono, że pod tym nickiem krył się Krystian Bala, podróżnik i autor kiepsko sprzedającej się powieści o tytule „Amok”. Śledczy za własne pieniądze kupili egzemplarze książki i postanowili sprawdzić, czy nie odnajdą w niej jakichś tropów. Z zaskoczeniem odnotowali, że Bala opisał zbrodnię bardzo podobną do tej sprzed trzech lat. W 2005 roku policja ponownie rozpoczyna dochodzenie w sprawie morderstwa Janiszewskiego. Po dwóch latach, dzięki 14 dowodom poszlakowym, autor powieści został skazany na 25 lat więzienia. I choć biegli psychologowie ocenili ostatecznie, że treść książki nie zawierała elementów odnoszących się do zabójstwa, miała ona bezpośredni wpływ na skierowanie podejrzeń na Balę.
Historia polskiego pisarza-mordercy obiegła cały świat. Mówiła o niej telewizja BBC, artykuły można było znaleźć w „New Yorkerze”, „El Pais” i wielu innych gazetach. Pojawiła się nawet informacja, że do sfilmowania historii Krystiana Bali przymierza się Roman Polański. Ostatecznie za kamerą stanęła Kasia Adamik (seriale „Wataha” i „Pitbull”).
„Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o historii Krystiana Bali nie mogłam w nią uwierzyć. A potem nie potrafiłam już o niej zapomnieć. Z jednej strony jest to prawdziwa opowieść o realnych, żywych ludziach, którzy do dziś mieszkają gdzieś we Wrocławiu. Z drugiej strony to zaskakująca, nasycona pożądaniem i brutalnością przypowieść, skonstruowana jak mistrzowski thriller psychologiczny. Przeplatają się w niej: miłość, zdrada, morderstwo i niepohamowana ambicja, które pchają akcję do przodu, nie pozostawiając żadnych mielizn i słabych punktów. Od samego początku zadajemy sobie pytanie, czy Krystian jest mordercą, czy też stał się ofiarą własnej ambicji i nieszczęśliwego splotu okoliczności” ? mówi reżyserka.
Wbrew temu, co sugeruje tytuł, film nie jest ekranizacją powieści Krystiana Bali, lecz historią popełnionej przez niego zbrodni. „Książka jest dla mnie motorem do budowy psychologicznej postaci, ale też elementem obsesji jednego z bohaterów ? policjanta, który zajmuje się sprawą Krystiana Bali. Na pierwszym planie rozgrywa się pojedynek dwóch mocnych postaci, które nie potrafią bez siebie funkcjonować ? jeden determinuje działania drugiego i odwrotnie” – wyjaśnia Kasia Adamik.
W role Krystiana Bali wcielił się na ekranie Mateusz Kościukiewicz. Jego żonę zagra Zosia Wichłacz, zaś jako policjanta, który z determinacją próbuje rozwikłać tajemnicę skrywaną przez głównego bohatera, zobaczymy Łukasza Simlata. Oprócz nich w filmie wystąpią m.in. Jan Peszek, Magdalena Kuta, Bogdan Koca, Mirosław Haniszewski, Maria Seweryn oraz Iza Kuna. Premiera „Amoku” zaplanowana jest na 2017 rok.
fot. Witold Bączyk
Tweet
