Wielka Brytania wydaje najwięcej na świecie książek w przeliczeniu na 1 mieszkańca. Polska na 24 miejscu

23 października 2014

WB-najwiecej-ksiazek-na-mieszkanca
Jak wynika z raportu Międzynarodowego Stowarzyszenia Wydawców (IPA) Wielka Brytania wydaje rocznie najwięcej tytułów książek w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Polska zajmuje w zestawieniu dalekie, dwudzieste czwarte miejsce.

W 2013 roku w Wielkiej Brytanii wydanych zostało 184 tysiące nowych i wznowionych tytułów (w tym 60 tysięcy w formie cyfrowej). Więcej wydano tylko w Chinach (444 tysiące) oraz w USA (304 912). W przeliczeniu na milion mieszkańców to jednak Wielka Brytania króluje z liczbą 2875 tytułów. Drugie miejsce zajmują Słowenia i Tajwan ? 1831 tytułów na milion mieszkańców. W Polsce w 2013 roku opublikowano 13 410 tytułów, co przekłada się na 353 książki na milion mieszkańców.

Cytowany przez „The Guardian” znany agent literacki Jonny Geller stwierdził, że przy statystykach, według których przeciętny człowiek czyta od jednej do pięciu książek rocznie, te liczby to „czyste szaleństwo” i „wydawnicze samobójstwo”. Podobnego zdania jest niezależny wydawca Jamie Byng, który zwraca uwagę na fakt, że duża (za duża według niego) ilość publikowanych książek odbija się na ich jakości. Z kolei Roland Phillips z wydawnictwa John Murray twierdzi, że „dla żywiołowości kultury książki są niezbędne i jeśli wydawcy publikują więcej, muszą wierzyć, że te wszystkie głosy zasługują na bycie usłyszanymi, nawet jeśli nie wszystkie mają mieć wpływ na konsumentów”. Jenn Ashworth, laureatka nagrody Betty Trask za swą debiutancką ?A Kind of Intimacy? z radością podchodzi do statystyk: „Więcej książek i więcej ludzi mówiących o książkach jest zawsze super. Nigdy nie przekonacie mnie do stwierdzenia, że czytający, piszący i publikujący ludzie są czymś złym”.

Wielka Brytania jest również liderem w eksporcie książek: w 2013 roku przyniósł on im 1,5 miliarda euro dochodów, podczas gdy USA osiągnęły z tego tytułu 1 miliard euro dochodów, a Hiszpania 331 milionów euro. Prezes Publishers Association Richard Mollet zwrócił uwagę na zaletę języka angielskiego, ale również na brytyjską kreatywność oraz innowacyjność i historyczną siłę publikacji.

Dane zostały zebrane z 40 krajów (wiarygodnych według IPA) na podstawie raportów krajowych stowarzyszeń wydawców, bibliotek narodowych i krajowych agencji ISBN. Nie są uwzględniane książki wydane nakładem własnym.

[aw]
fot. Brewbooks

Tematy: , ,

Kategoria: newsy