Wdowa po Michaelu Crichtonie idzie w ślady spadkobierców Roberta Ludluma? Zapowiedziano sequel powieści „’Andromeda’ znaczy śmierć”

1 marca 2019


Wszystko wskazuje na to, że wdowa po Michaelu Crichtonie chce, podobnie jak spadkobiercy Roberta Ludluma, uczynić z nazwiska pisarza markę, pod którą publikowane będą książki pisane przez innych twórców. Amerykańskie wydawnictwo HarperCollins zapowiedziało na koniec roku publikację kontynuacji słynnego technothrillera „’Andromeda’ znaczy śmierć”. Jej autorem będzie Daniel H. Wilson.

Powieść zatytułowana „The Andromeda Evolution” ukaże się z okazji przypadającej w tym roku 50. rocznicy wydania klasyka, który uczynił Michaela Crichtona znanym na całym świecie pisarzem i zrodził nowy gatunek literacki nazywany technothrillerem. O fabule zapowiadanej książki nie wiadomo jeszcze nic poza faktem, że zagrożenie, z którym mierzono się w pierwszej części, powraca. A że lęki, które leżały u podstaw pomysłu na „’Andromedę’ znaczy śmierć”, wciąż są obecne w ludzkiej zbiorowości, postanowiono opublikować kontynuację. Autorem sequela jest Daniel H. Wilson, specjalista od robotyki i eksploracji danych, a jednocześnie pisarz, który zyskał sławę powieścią „Robokalipsa”.

„Jako dla wieloletniego fana Michaela Crichtona było dla mnie niewiarygodnym zaszczytem móc ponowne odwiedzić kultowy świat, który stworzył, i kontynuować tę przygodę” – powiedział Wilson. „Dziś 'Andromeda znaczy śmierć’ jest tak samo fascynująca i aktualna, jak była w dniu pierwszego wydania, co dowodzi geniuszu Crichtona” – dodał.

Daniel H. Wilson i Sherri Crichton.

Książka ukaże się we współpracy z CrichtonSun, firmą założoną przez wdowę po pisarzu. „Ta powieść jest dla fanów Crichtona; to sposób na uhonorowanie uniwersum Michaela oraz przedstawienie go nowym pokoleniom i tym, którzy odkrywają jego światy po raz pierwszy” – napisała w oświadczeniu Sherri Crichton.

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że oznacza to plan na uczynienie z nazwiska Michaela Crichtona marki, pod którą produkowane będą kolejne książki nawiązujące do jego dorobku. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na okładkę „The Andromeda Evolution” (poniżej). Na eksponowanym miejscu w górnej połowie grafiki znajduje się nazwisko Michaela Crichtona, a rzeczywistego autora zamieszczono u dołu małymi literami. Tak samo czynią spadkobiercy Roberta Ludluma czy Toma Clancy’ego. Jeśli Sherri Crichton pójdzie ich śladem, a zapisana w celach statutowych CrichtonSun chęć „kontynuowania dziedzictwa Michaela poprzez różnorodne ekscytujące projekty na wszystkich platformach” na to wskazuje, możemy spodziewać się w przyszłości całej serii tego typu książek.

Do tej pory od śmierci pisarza w 2008 roku ukazały się trzy książki sygnowane jego nazwiskiem. „Pod piracką flagą” (2009) i „Smocze kły” (2017) to niepublikowane wcześniej dzieła, które Crichton osobiście napisał. Z kolei manuskryptu „Micro” (2011) nie zdołał za życia ukończyć. Zadanie to powierzono Richardowi Prestonowi.

Światowa premiera „The Andromeda Evolution” zapowiedziana jest na 12 listopada.

[am]

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy