W tym roku nie będzie nagrody Bad Sex in Fiction dla najgorszej opisanej sceny seksu w książce

11 grudnia 2020

Powieściopisarze, którzy opisali w swych książkach intymne zbliżenia bohaterów, mogą odetchnąć z ulgą. Brytyjski magazyn „Literary Review” ogłosił, że w tym roku nie przyzna nagrody Bad Sex in Fiction dla najgorszej sceny seksu przedstawionej w prozie.

To pierwszy raz od ustanowienia nagrody w 1993 roku, gdy nie zostanie ona wręczona. Jurorzy oświadczyli, że podjęli taką decyzję, ponieważ uznali, że „opinia publiczna została wystawiona w tym roku na zbyt wiele złych rzeczy, aby usprawiedliwić narażanie jej również na zły seks”. Prawdopodobnie zaważył też fakt, że z powodu pandemii w minionych dwunastu miesiącach opublikowano mniej książek niż zazwyczaj.

Organizatorzy nagrody ostrzegają pisarzy, by nie traktowali jednorazowej przerwy w przyznaniu tego wyróżnienia jako pozwolenia na powierzchowne, pozbawione smaku i często bezcelowe opisywanie scen seksu. Obostrzenia dotyczące lockdownu skutkują wzrostem wszelkiego rodzaju praktyk seksualnych, dlatego przewidują dużą liczbę zgłoszeń w 2021 roku.

„Przypomina się autorom, że cyberseks i inne formy domowej uciechy kwalifikują się do nagrody. Sceny rozgrywające się na polach, w parkach, na podwórkach lub w pomieszczeniach z otwartymi oknami i mniej niż sześcioma obecnymi osobami nie będą wyłączone z oceny” – powiedział rzecznik nagrody.

W ubiegłym roku nagrodę Bad Sex in Fiction otrzymało dwóch pisarzy: Brytyjczyk John Harvey i Francuz Didier Decoin. Wcześniej niechlubne wyróżnienie trafiło m.in. do takich tuzów literatury światowej, jak Norman Mailer, Jonathan Littell czy Tom Wolfe.

[am]

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy