Syn Paula Austera nie żyje, wcześniej został oskarżony o nieumyślne zabójstwo własnej córeczki

18 maja 2022

Ostatnie miesiące były z pewnością wyjątkowo trudne dla amerykańskiego pisarza Paula Austera. Najpierw w listopadzie ubiegłego roku stracił wnuczkę, a teraz śmierć poniósł jego syn Daniel, który był oskarżony o zabójstwo dziecka w wyniku kryminalnego zaniedbania.

44-letni Daniel Auster został znaleziony 20 kwietnia na peronie metra na Brooklynie. Był nieprzytomny, a obok niego znajdowały się narkotyki oraz akcesoria do ich podawania. Funkcjonariusze policji przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową i przewieźli go do szpitala. 26 kwietnia został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Jak donosi „New York Post”, przyczyną śmierci było przypadkowe przedawkowanie.

15 kwietnia Daniel Auster został aresztowany i oskarżony o zabójstwo własnego dziecka w wyniku kryminalnego zaniedbania. 10-miesięczna córeczka mężczyzny, Ruby, zmarła w listopadzie 2021 roku z powodu przypadkowego przedawkowania fentanylu i heroiny.

Zgodnie z informacjami podawanymi przez amerykańskie media syn pisarza tłumaczył funkcjonariuszom, że wstrzyknął sobie heroinę i zasnął obok córki, a kiedy się obudził, dziewczynka była nieprzytomna i nie reagowała. Policja nie wie, w jaki sposób Ruby połknęła narkotyki, chociaż Daniel przyznał, że w mieszkaniu znajdowały się woreczki z heroiną. Zanim zadzwonił pod numer 911, mężczyzna sam próbować ocucić dziecko, podając mu lek na przedawkowanie Narcan. Nie przyniosło to jednak rezultatu.

Po usłyszeniu zarzutów Daniel został zwolniony za kaucją. Nieprzytomnego znaleziono go zaledwie kilka godzin później.

Daniel ze swoją córeczką Ruby.

Śmierć mężczyzny była ostatnim aktem w jego mrocznym życiu naznaczonym nadużywaniem narkotyków. Do dziś niejasny jest jego udział w brutalnym morderstwie dealera narkotykowego Angela Melendeza, którego dopuścili się w 1996 roku członkowie ruchu Club Kids, Michael Alig i Robert „Freeze” Riggs. Niektórzy zastanawiają się, czy Daniel nie był wspólnikiem w zabójstwie, a udało mu się uniknąć więzienia tylko dzięki wpływom ojca, który przyjaźnił się z ówczesnym prokuratorem okręgowym Manhattanu, Robertem Morgenthauem.

Daniel był synem Paula Austera i jego pierwszej żony, pisarki Lydii Davis. Paul założył później nową rodzinę z pisarką Siri Hustvedt. Ani Paul, ani Siri nigdy publicznie nie komentowali życia Daniela. Ale obaj przedstawiali w swoich powieściach młodych mężczyzn, którzy byli wzorowani na Danielu.

Paul Auster z nastoletnim synem.

W powieści „Co kochałem” z 2003 roku Siri Hustvedt opisała trudne relacje między artystą Billem Wechslerem i jego uzależnionym od narkotyków synem, Markiem. W książce Mark zmienia się ze słodkiego chłopca w niebezpiecznego nastolatka, który denerwuje ojca i przeraża macochę pomagającą w jego wychowaniu.

Z kolei Paul Auster w powieści „Noc wyroczni” sportretował pisarza o nazwisku Trause (anagram od Auster), który ma uzależnionego od narkotyków syna terroryzującego własną macochę. Jak twierdzi dawny znajomy Daniela, artysta James St. James, autor nie zmyślił w książce historii o swoim synu. „Daniel naprawdę ją terroryzował. To było demoniczne dziecko, jak Damien z 'Omenu’. Pamiętam, że chciał zostać seryjnym mordercą. Miał obsesję na punkcie postaci seryjnego mordercy z książki 'American Psycho'” – powiedział St. James.

Niewiele wiadomo o dorosłym życiu Daniela. Podobno przez jakiś czas mieszkał na Florydzie, a w ostatnich latach pracował jako DJ i projektant ogrodów. Jego mieszkanie znajdowało się niecałe dwa kilometry od domu jego ojca na Brooklynie.

[am]
fot. Instagram
źródło: The New York Post

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy