Syn Davida Bowiego zakłada wirtualny klub książki. Cel: przeczytać 100 ulubionych lektur zmarłego w 2016 roku artysty

2 stycznia 2018


Syn Davida Bowiego, reżyser filmowy Duncan Jones, w oryginalny sposób pragnie kontynuować literacką pasję ojca. Proponuje wszystkim wspólne czytanie ulubionych lektur zmarłego w 2016 roku artysty. W tym celu zainicjował wirtualny dyskusyjny klub książki Davida Bowiego.

David Bowie uchodził za jednego z najbardziej oczytanych muzyków. W swojej domowej bibliotece posiadał zbiory liczące 70 tysięcy książek. W 1987 roku wziął nawet udział w kampanii promującej czytelnictwo realizowanej przez Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek.

Przez jakiś czas, kiedy Bowie udawał się w podróż, brał ze sobą przenośną biblioteczkę. W jednym z wywiadów artysta opowiedział anegdotę z tym związaną, która miała miejsce w 1976 roku, gdy pojechał do Nowego Meksyku na plan zdjęciowy filmu „Człowiek, który spadł na ziemię” w reżyserii Nicolasa Roega. „Wziąłem ze sobą setki książek. (…) Próbowałem znaleźć dla Nicka książkę, która odnosiłaby się do alchemii czy czegoś podobnego. I miałem ze sobą te szafki ? pełniły rolę podróżnej biblioteczki ? przypominały raczej skrzynie, w które pakuje się wzmacniacze, i przeglądałem te wszystkie książki, piętrzące się na podłodze ? były to po prostu góry książek, a Nick siedział i patrzył na mnie, aż wreszcie powiedział: 'Twoim wielkim problemem, David, jest to, że nie czytasz wystarczająco dużo’. Przez wiele miesięcy nawet nie pomyślałem, że to miało być zabawne. Byłem wtedy [literackim] zapaleńcem i myślałem, że mówił na poważnie. Czułem się bardzo przybity i zastanawiałem się: 'co jeszcze powinienem przeczytać?’ Nie przyszło mi wtedy do głowy, że to był żart” ? wspominał w rozmowie z dziennikarzem magazynu „The Face”. Choć później zrezygnował z wożenia ze sobą pudeł z książkami, z tego okresu pozostało mu wiele pozycji, które zasiliły jego domową biblioteczkę.

Bowie miał szerokie horyzonty literackie. Jeśli przestudiujemy listę jego ulubionych lektur, to zobaczymy, że cenił klasyków, jak Flaubert, Eliot, Faulkner, Orwell, Nabokov, Kerouac, Bułhakow czy Camus, ale też sięgał po współczesnych autorów, jak Barnes, McEwan, Chabon, Hitchens czy Sarah Waters. Interesował się historią, sztuką, poezją, ale też modą i komiksem. Zainicjowany przez Duncana Jonesa dyskusyjny klub książki ma pozwolić lepiej poznać ulubione lektury Bowiego. „Mój tata był czytelniczą bestią” ? napisał Jones na swoim profilu na Twitterze. „Czułem, że muszę kontynuować ten sam literacki maraton w hołdzie dla niego”.

Aby brać udział w omawianiu książek, wystarczy śledzić profil Duncana Jonesa na Twitterze. Każdego miesiąca reżyser wybierze po prostu jedną ze 100 ulubionych książek Davida Bowiego. Na pierwszy ogień idzie znana również polskim czytelnikom powieść kryminalna „Hawksmoor” Petera Ackroyda. Czas na przeczytanie lektury mija 1 lutego. Wtedy też Jones rozpocznie dyskusję na temat książki. Potem, jak zapowiada, „przejdziemy do cięższych rzeczy”.

Jeśli w ramach noworocznych postanowień chcielibyście zacząć czytać więcej książek, może warto do listy lektur dopisać pozycje, które będą omawiać wielbiciele Davida Bowiego? Z pełną listą stu ulubionych książek artysty zapoznacie się, klikając tutaj.

[am]

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy