Staw Walden już nie tak przejrzysty, jak opisał go Thoreau. Powód? M.in. sikający turyści

12 kwietnia 2018


Kiedy Henry David Thoreau w połowie XIX wieku opisywał staw Walden, którego wody były tak przejrzyste, że dno dało się dostrzec nawet na głębokości 8-9 metrów, nie zdawał sobie sprawy, że sam pośrednio przyczyni się do poważnego zanieczyszczenia tego unikatowego zakątka przyrody.

Jak wynika z najnowszych badań opublikowanych przez zespół naukowców pracujących pod okiem Curta Stagera, profesora nauk przyrodniczych z Paul Smith’s College w Nowym Jorku, ekosystem słynnego zbiornika wodnego uległ ogromnym zmianom. Jeśli proces nie zostanie zatrzymany, ten piękny, niegdyś krystaliczny staw przemieni się w mętny, zielony gulasz z glonów.

Analizując osad z dna stawu, a szczególnie resztki zakonserwowanych alg występujących w próbkach gleby, udało się ustalić, jak bardzo rozrosły się glony na przestrzeni wieków. Badania wykazały, że największe zmiany miały miejsce w ostatnim stuleciu. Przyczyniła się do nich działalność człowieka ? wycinka drzew, stosowanie pestycydów w latach 60., a także składowisko odpadów, które przez długi czas funkcjonowało w pobliżu. Jest jednak jeszcze jeden czynnik ? mianowicie turystyka.

Publikacja zbioru esejów „Walden, czyli życie w lesie” rozsławiła staw, nad którym mieszkał samotnie przez dwa lata Henry David Thoreau. O skali turystyki niech świadczy fakt, że tylko jednego lata 1935 roku miejsce to odwiedziło pół miliona ludzi, a do dziś cieszy się ono równie dużą popularnością wśród wszystkich spragnionych kontemplacji na łonie natury. Chętnie zatrzymują się też w replice małej chaty, w której mieszkał Thoreau, zbudowanej w pobliżu stawu.

Niestety literacka sława niekorzystnie odbija się na jakości wód akwenu. Wyliczono, że ponad połowa fosforu obecna latem w wodzie może pochodzić z moczu turystów zażywających kąpieli. To zaś wpływa na rozwój niektórych odmian fitoplanktonu, które zmniejszają klarowność wody. Natomiast udeptana ścieżka prowadzącą do miejsca, w którym stała chata Thoreau, sprawia, że podczas deszczów do wody spływa duża ilość gleby.

Co gorsza, zdaniem Curta Stagera ocieplenie klimatu może sprawić, że miejsce to stanie się jeszcze chętniej oblegane przez turystów, a tym samym zmiany będą następować jeszcze szybciej. Naukowcy sugerują wprowadzić programy edukacyjne dla pływających w stawie lub budowę oddzielnego basenu w pobliżu, aby odciążyć wody akwenu.

[am]
fot. stawu: angela n./Flickr, fot. glonów: Curt Stager
źródło: The Guardian, CNet

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy