Sieć księgarni BookBook znika z rynku. Właściciel złożył wniosek o ogłoszenie upadłości

17 stycznia 2022

Z rynku znika sieć księgarni BookBook. Spółka Przedsiębiorstwo Dom Książki, która jest właścicielem sklepów, złożyła z końcem grudnia wniosek o ogłoszenie upadłości. Jak informuje wyborcza.biz, sąd zajął się tą sprawą na początku stycznia.

Przedsiębiorstwo Dom Książki to firma z bogatymi tradycjami, która miało swój początek w 1950 roku. Sama spółka w tej formie i sieć BookBook to jednak stosunkowo młody projekt. W 2015 roku większościowym udziałowcem został Kristof Zorde, który specjalizował się w fuzjach, przejęciach prywatnych i prywatyzowaniu przedsiębiorstw. W grupie właścicieli było także sześć wydawnictw (Czarna Owca, Helion, Prószyński Media, Publicat, Rebis, Zysk i S-ka) oraz hurtownia książek Super Siódemka. Jak informowała spółka, to pierwszy przypadek na polskim rynku, kiedy grupa wydawców zrzeszyła się i przejęła sieć księgarń (Dom Książki).

Od 2016 roku księgarnie działały pod nową nazwą BookBook. Jaki pomysł miała spółka na zagospodarowanie sobie miejsca na rynku, na którym były już Empik, Świat Książki i działający wtedy jeszcze, choć już z problemami, Martas? „To się nie ma różnić zasadniczo od jakiejkolwiek innej sieci. Tu chodzi o drobne, codzienne usprawnienia organizacji pracy, a głównie o rzecz najważniejszą w firmie naszego typu – logistykę” – mówił w 2017 roku Kristof Zorde w wywiadzie z portalem Wydawca.com.pl. Jak powiedział, w księgarniach sieci BookBook czegoś takiego jak akcje promocyjne i zniżki nie ma, bo „to nadwyręża marżę” (później jednak promocje się pojawiły). Nie przekonywał go również pomysł, by w salonach umieszczać kawiarenkę, nazywając to „jednym z mitów księgarstwa”.

Po przejęciu sieci Dom Książki BookBook posiadał 70 sklepów. Liczba ta szybko zwiększyła się o blisko 20 kolejnych księgarń. Docelowo miało ich być 150. Z planów jednak nic nie wyszło. „Problemy finansowe spółki Przedsiębiorstwo Dom Książki zaczęły się w roku 2019. Na początku roku 2020 zostało otwarte postępowanie restrukturyzacyjne, jednak jego otwarcie zbiegło się w czasie z wybuchem pandemii COVID-19, co wymuszało dalej idącą restrukturyzację” – powiedział w rozmowie z Wyborcza.biz Marcin Sorys, członek zarządu spółki.

Księgarnie w Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, borykają się z problemami finansowymi. Dodatkowym problemem dla wielu z nich w ostatnim czasie była pandemia koronawirusa. Klienci bowiem jeszcze chętniej korzystali z oferty sklepów internetowych, które stanowią dla stacjonarnych księgarń dużą konkurencję. Tylko w minionym roku z mapy Polski znikło 67 książnic.

Oczywiście upadłość spółki Przedsiębiorstwo Dom Książki nie oznacza, że wszystkie lokale sieci BookBook zostaną zamknięte. Jest szansa, że część księgarń przejmie inna firma. Być może więcej pokaże kolejny raport Ogólnopolskiej Bazy Księgarń.

[am]
fot. Google Street View

Tematy: ,

Kategoria: newsy