Psy rasy corgi miały imprezę halloweenową pod domem Stephena Kinga w Bangor

29 października 2019


W minioną sobotę kilkadziesiąt psów rasy corgi zebrało się wraz ze swoimi właścicielami na imprezie halloweenowej urządzonej pod domem Stephena Kinga w Bangor. Miejsce wydarzenia nie było przypadkowe – wszak rodzina Kingów uwielbia te małe pieski o krótkich łapkach.

Psy rasy corgi podbiły serca wielu ludzi na całym świecie. Zwierzaki zajmują wyjątkowe miejsce w sercu brytyjskiej królowej Elżbiety II, ale również Stephena i Tabithy Kingów. Pies pisarza wabi się Molly aka The Thing of Evil i jest bohaterem wielu jego żartobliwych wpisów w mediach społecznościowych. Zwierzak posiada nawet swój własny profil na Facebooku.

Stephen King wraz ze swoim psem Molly aka The Thing of Evil.

Fani Kinga, którzy posiadają psy corgi, postanowili więc, że imprezę halloweenową dla swoich pupilów urządzą pod słynnym domem autora w Bangor, gdzie wkrótce ma znaleźć się jego pisarskie archiwum. W sobotę o 10:00 rano na miejscu stawiła się grupa osób ze swoimi czworonogami. Niektórzy musieli przejechać w tym celu ponad 100 kilometrów. Skoro impreza miała charakter halloweenowy, część psów poprzebierano. Jeden miał nawet czerwony balonik i kolorowe ozdoby przyczepione do szyi, co miało nawiązywać do postaci Pennywise’a.

Zebrani liczyli na spotkanie ze Stephenem Kingiem i jego psem Molly, ci jednak nie pojawili się przy bramie. Całkiem prawdopodobne, że pisarza w ogóle nie było w domu, zważywszy na fakt, że ostatnio większość czasu spędza w swoich posiadłościach w Lovell w stanie Maine i w Sarasocie na Florydzie. Do zgromadzonych wyszedł za to jego syn, Joe Hill, który również posiada corgiego. 12-letni pies Hilla wabi się McMurtry na cześć pisarza Larry’ego McMurtry’ego, autora m.in. „Ostatniego seansu filmowego” i „Na południe od Brazos”. „Zszedłem, żeby odwiedzić z moim corgim inne corgi” – powiedział Joe lokalnej gazecie.

Impreza halloweenowa pod domem Kinga trwała prawie godzinę. Po tym czasie właściciele zaprowadzili swoje czworonogi do pobliskiego parku dla psów.

[am]
źródło: Bangor Daily News, StephenKing.pl

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy