Przeczytamy jeszcze jedną książkę Gabriela Garcíi Márqueza?
Cristobal Pera, dyrektor wydawniczy meksykańskiego oddziału Penguin Random Mouse, powiedział w rozmowie z agencją Associated Press, że zmarły przed kilkoma dniami kolumbijski pisarz i noblista Gabriel García Márquez pozostawił po sobie jedną niepublikowaną powieść. Jak podkreślił, rodzina nie podjęła jeszcze decyzji co do ewentualnej publikacji manuskryptu.
Manuskrypt nosi roboczy tytuł „En Agosto Nos Vemos” („Zobaczymy się w sierpniu”) i najwyraźniej był pisany mniej więcej w tym samym czasie, co „Rzecz o mych smutnych dziwkach”. Pierwszy epizod Márquez przeczytał publicznie w 1999 roku, a dzisiaj przypomniała go hiszpańska gazeta „La Vanguardia”.
„En Agosto Nos Vemos” to historia 52-letniej mężatki imieniem Ana Magdalena Bach, która co roku przybywa na tropikalną wyspę, aby odwiedzić grób swej matki. Książka prawdopodobnie składa się z serii epizodów. Każdy z nich opisuje jedną przygodę, jaka przytrafia się Anie podczas podróży na wyspę. W rozdziale opublikowanym na łamach „La Vanguardia” kobieta poznaje w hotelu, w którym mieszka, pewnego mężczyznę w swoim wieku. Pomimo tego, że jest zamężna, decyduje się nawiązać z nieznajomym przelotny romans i spędzają wspólnie upojną noc.
Niepublikowane dzieło Márqueza przepełnione jest zmysłowością. Erotycznego tonu opowieści nadaje sceneria tropikalnej wyspy, opisy krajobrazu, muzyki i lokalnych mieszkańców.
Márquez nie ukończył pisać książki, ponieważ nie był ponoć zadowolony z efektu, dlatego odłożył manuskrypt do szuflady. W 2005 roku pisarz obwieścił publicznie, że przechodzi na literacką emeryturę. Spekulowano, że za tą decyzją stały problemy zdrowotne Gabo (autor miał coraz większe kłopoty z pamięcią). Rodzina pisarza nie podjęła jeszcze decyzji, czy manuskrypt zostanie opublikowany, ani kto będzie jego wydawcą. Skoro jednak fragment trafił do prasy, można liczyć się z tym, że podjęcie decyzji to jedynie kwestia czasu.
Autor „Stu lat samotności” zmarł 17 kwietnia w wieku 87 lat. Media angielskojęzyczne jako przyczynę śmierci podają zapalenie płuc. Media hiszpańskojęzyczne z kolei podają nawrót raka, który zaatakował płuca, węzły chłonne i wątrobę pisarza. Po śmierci Márqueza w rodzimej Kolumbii ogłoszono trzydniową żałobę narodową.
TweetKategoria: newsy
