Prawie 55% dorosłych Amerykanów przeczytało w zeszłym roku książkę dla przyjemności

3 października 2013

Amerykanie czytają
Jak wynika z raportu opublikowanego przez niezależną amerykańską agencję rządową National Endowment for the Arts, 54,5% dorosłych Amerykanów przeczytało w 2012 roku przynajmniej jedną książkę. Co ciekawe, liczba ta uwzględnia jedynie pozycje, po które sięgano dla przyjemności bądź zaspokojenia ciekawości, wyłączając książki, które trzeba było przeczytać do szkoły lub pracy.

W przeliczeniu na osoby daje to łącznie około 128 milionów dorosłych Amerykanów, którzy sięgnęli w zeszłym roku po książkę. Liczba ta praktycznie nie zmieniła się od 2008 roku, a nawet podniosła się o 0,2%. Zaszły jednak pewne zmiany w preferencjach czytelniczych oraz poszczególnych grupach wiekowych, które pokrótce poniżej przybliżymy.

Jak się okazuje, tak wysokie statystyki (przynajmniej w porównaniu z polskimi) to zasługa przede wszystkim starszych wiekiem Amerykanów (od 65 do 74 lat), spośród których aż 61,1% sięgnęło w zeszłym roku po książkę. Warto jednak podkreślić, że w żadnej grupie wiekowej, licząc od 18 roku wzwyż, nie odnotowano czytelnictwa na poziomie niższym niż 50%.

Coraz częściej po książki sięgają kobiety (63,6%), w odróżnieniu od mężczyzn, którzy czytają coraz mniej (44,7%), przez co z roku na rok przepaść pomiędzy tymi obiema grupami się powiększa.

Największy odsetek czytelników stanowią biali Amerykanie (60,6%), jednak należy zauważyć, że zarówno wśród Latynosów, jak i Afroamerykanów systematycznie powiększa się liczba czytelników i wyniosła ona w 2012 roku odpowiednio 36,3% (32,8% w 2008 r.) i 46,2% (43,4% w 2008 r.). Wśród innych ras i grup etnicznych odsetek kształtował się na poziomie 49,9%.

Chociaż statystyki z USA mogą wywoływać zazdrość u polskich wydawców i bibliotekarzy, to jednak  liczby nie przedstawiają się już tak optymistycznie, gdy skoncentrujemy się na tzw. literaturze pięknej. Odsetek dorosłych Amerykanów, którzy w 2012 roku przeczytali przynajmniej jedną tego typu książkę – powieść, zbiór opowiadań, sztukę bądź tomik poezji – wynosił 46,9%. Liczba ta stale spada od 1982 roku, kiedy to lekturę tego typu książek deklarowało 56,4% badanych. Wyraźnie, bo aż o 5%, zmniejszyła się grupa mężczyzn, sięgających po literaturę piękną (z 41,9% w 2008 roku do 36,9% w 2012).

Najbardziej ucierpiała poezja. Odsetek Amerykanów, którzy przeczytali jakikolwiek tomik wierszy spadła z 12,1% w 2002 roku do zaledwie 6,7% w 2012 roku. Takiego spadku nie odnotowano w żadnym innym gatunku. Wciąż najmniejszym powodzeniem cieszą się sztuki i utwory dramatyczne. Lekturę tego typu utworów deklarowało jedynie 2,9% Amerykanów.

Do klubów książki lub grup czytelniczych należy 3,6% dorosłych Amerykanów. Kreatywnym pisaniem zajmuje się 5,9% osób, jednak ponad połowa z nich pisze jedynie do szuflady, bądź nie ukończyła jeszcze tekstu. Swoimi utworami z innymi podzieliło się 2,9% Amerykanów.

fot. Mo Riza

Tematy: , ,

Kategoria: newsy