Pożar zniszczył kawiarnię, w której J.K. Rowling pisała pierwszy tom Harry’ego Pottera, ale… ocalał stolik, przy którym siedziała

1 października 2021

Kawiarnia The Elephant House w Edynburgu, w której J.K. Rowling pisała swoją pierwszą książkę o Harrym Potterze, została zniszczona w pożarze. Udało się jednak uratować stolik kawowy, przy którym autorka siadała.

Elephant House to jeden z lokali regularnie odwiedzanych na początku drogi pisarskiej przez J.K Rowling. To właśnie tam powstały fragmenty pierwszego tomu bestsellerowej serii o Harrym Potterze. Autorka mieszkała wtedy w ciasnym mieszkaniu, które nie zawsze zapewniało jej dobre warunki do pracy.

Kiedy już Rowling odniosła sukces, zdarzało jej się udzielać wywiadów w Elephant House. „To było cudowne miejsce z naprawdę wspaniałym widokiem na zamek” – mówiła. „W wymarzonym świecie nadal bym tam chodziła, ale zwyczajnie po ludzku nie jest już możliwe, aby tam wejść i pisać” – przyznała autorka, która obecnie z pewnością od razu zostałaby w kawiarni rozpoznana.

Właściciel Elephant House zacząć się później reklamować jako „miejsce narodzin Harry’ego Pottera”. „Pisałam Pottera przez kilka lat, zanim postawiłam stopę w tej kawiarni, więc to nie jest miejsce narodzin, ale pisałam tam, więc im odpuśćmy” – wyjaśniła jakiś czas temu autorka na Twitterze, informując, że tak naprawdę Harry Potter zaczął powstawać w jej ówczesnym mieszkaniu. Kawiarnia jest jednak często odwiedzana przez fanów książek i filmów o młodym czarodzieju z blizną.

J.K. Rowling przy stoliku w kawiarni Elephant House.

Rankiem 24 sierpnia okolicę Mostu Jerzego IV w Edynburgu strawił pożar. Alarm podniosła sprzątaczka z Elephant House. Uważa się, że ogień wybuchł w sąsiedniej kawiarni, która ma piwnicę pod lokalem odwiedzanym przez fanów Harry’ego Pottera. Pożar rozprzestrzenił się na sąsiednie mieszkania. Ewakuowano mieszkańców, ulicę zamknięto na tydzień, a jeden ze strażaków trafił do szpitala.

Dlaczego informacja o ocalonym stoliku pojawiła się dopiero teraz? Właściciel Elephant House, David Taylor, wyjaśnia, że przez tak długi czas strażacy nie pozwalali mu wejść do środka, ponieważ wykonywano prace konstrukcyjne mające zapewnić bezpieczeństwo podczas przebywania w budynku.

Kiedy już udało się wejść do kawiarni, okazało się, że frontowe pomieszczenie zostało strawione przez ogień, a w tylnej sali, gdzie znajdował się stół, najwięcej uszkodzeń spowodowały dym i woda. Właściciel w pobojowisku odnalazł mebel i zapewnia, że uda się go odrestaurować. „Tak mi ulżyło, że ten kawałek historii został zachowany” – powiedział.

David Taylor jest właścicielem kawiarni od 25 lat. Jak powiedział, stół, przy którym pisała J.K. Rowling, kupił w antykwariacie i stał w środku od momentu otwarcia Elephant House. Teraz fani Harry’ego Pottera będą mogli go zobaczyć za mniej więcej rok. Tyle zajmie wyremontowanie lokalu.

[am]

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy