Powódź w Niemczech: księgarnie zalane wodą, trwa organizowanie pomocy

19 lipca 2021

Powodzie, które w ubiegłym tygodniu nawiedziły Europę, pociągnęły za sobą liczne ofiary śmiertelne i wielomiliardowe straty. Ucierpieli mieszkańcy m.in. Belgii, Luksemburga, Holandii i Niemiec. To właśnie ten ostatni kraj został najbardziej dotknięty klęską żywiołową. Zalane zostały również księgarnie. Nie wszystkie będą mogły liczyć na odszkodowanie z ubezpieczenia, dlatego stowarzyszenia księgarzy, czytelnicy i wydawcy starają się zaoferować wsparcie.

Powodzie, które spustoszyły zachodnią część Niemiec, już niektórzy niemieccy politycy nazywają klęską żywiołową o wymiarze historycznym. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 156 i cały czas rośnie. Wciąż bowiem wiele osób uznaje się za zaginione, a służby przeczesują tereny najbardziej dotknięte żywiołem. Bilans ofiar potęgują straty materialne, które wstępnie szacuje się na kilka miliardów euro. Wśród poszkodowanych są oczywiście również księgarze.

Niemiecki portal książkowy Börsenblatt opisuje niektóre przypadki. W miejscowości Bad Münstereifel rzeka Erft zalała księgarnię Mütter prowadzoną w 500-letnim budynku na starówce. Poziom wody w sklepie podniósł się do wysokości klatki piersiowej. Właściciel książnicy, Joseph Mütter, musiał schronić się na piętrze i mógł tylko patrzeć, jak woda podnosi się coraz wyżej. „Zniszczenia są tak wielkie, że ​​w tej chwili nie wiemy, co dalej” – czytamy na stronie księgarni, która udostępniła poniższe zdjęcie.

Księgarnia Oelrich & Drescher w mieście Eschweiler też została dotknięta powodzią. W pomoc dla niej i pobliskich sklepów zaangażowali się przyjaciele i wolontariusze nie tylko z miasta, ale z całego kraju. Miejscowe restauracje, choć od roku zmagają się z trudną sytuacją z powodu pandemii koronawirusa, dostarczają za darmo posiłki. Księgarnia informuje, że wciąż otrzymuje oferty pomocy, ale aktualnie nie ma już nic do sprzątania. Najważniejsze prace zostały wykonane, a pozostałe zostawiono profesjonalistom, ponieważ niewskazane jest długie przebywanie bez aparatu tlenowego w pomieszczeniach pełnych toksycznego szlamu. Koszty pokryje ubezpieczenie, ale remont potrwa miesiące, dlatego Oelrich & Drescher zachęca wszystkich do składania zamówień w sklepie internetowym lub telefonicznie, a zostaną dostarczone do klientów osobiście.

Zwischenstand:
Das wichtigste: Es ist bei uns niemand zu Schaden gekommen. Es geht weiter, im Prinzip wie im Lockdown….

Opublikowany przez Buchhandlung Oelrich & Drescher GbR Czwartek, 15 lipca 2021

 
Szczególnie mocno ucierpiało uzdrowisko Bad Neuenahr-Ahrweiler, gdzie około 1300 osób ma status zaginionych. Sieć komórkowa jest sparaliżowana, przez co nie ma zasięgu. Księgarnia Ahrtor informuje na swojej stronie internetowej, że jej sklep znalazł się całkowicie pod wodą, a „pozostało tylko błoto i zniszczenie”. „Nie wiemy jeszcze, kiedy znów będziemy mieć 'prawdziwą’ księgarnię z pięknymi pomieszczeniami” – pisze właścicielka Jessica Bälz, składając kondolencje wszystkim tym, którzy utracili w katastrofie bliskich lub dorobek życia. W tym przypadku też można wspierać księgarnię, dokonując zakupów w sklepie internetowym.

W Wuppertalu piwnice wielu sklepów, w tym księgarni Klausa v. Mackensena, są pełne wody. Również sieć Thalia przekazała, że kilka ich oddziałów zostało dotkniętych powodzią. Tam, gdzie księgarnie nie ucierpiały aż tak mocno jak inne sklepy w okolicy, ich właściciele starają się włączyć w pomoc – pakują paczki dla powodzian i rozprowadzają książki wśród dzieci. W wielu miejscach nadal nie ma prądu, więc sklepy muszą pozostać zamknięte.

Portal Börsenblatt informuje, że sytuacja będzie podwójnie ciężka dla tych księgarń, których ubezpieczenie nie obejmuje katastrof naturalnych. Wsparcie z funduszów przeciwpowodziowych zaoferowały im niemieckie stowarzyszenia księgarzy. Powstała grupa na Facebooku, w której można przekazywać dary dla właścicieli księgarń. Teraz potrzebują oni bowiem wszystkiego, również mebli, kas fiskalnych i sprzętu komputerowego. Pomoc zaoferowały także rządy: federalny i związkowe.

Unser Rettungsteam. Eschweiler steht zusammen! ❤️👍🙏

Opublikowany przez Jörga Drescher Sobota, 17 lipca 2021

 
Niektórzy księgarze, jak Josef Mütter z Bad Münstereifel, próbują pozyskać środki za pośrednictwem internetowych zbiórek pieniędzy. W ciągu pięciu dni poprzez Gofundme wpłacono na rzecz jego sklepu ponad 20 tysięcy euro.

Wydawnictwa Tessloff i Kempen zaoferowały dotkniętym powodziom księgarniom bezpłatne pakiety bestsellerów o wartości 250 euro. Można je zamawiać bezpośrednio u wydawcy z terminem dostawy wydłużonym do 31 sierpnia, żeby księgarze mogli wystawić je na sprzedaż, gdy już uporają się ze zniszczeniami. Z kolei oficyna MAIN przekazała całe swoje dochody z antologii postkoronawirusowej na rzecz potrzebujących księgarń.

Liczba wszystkich książnic, które ucierpiały w powodzi, nie jest jeszcze znana. Doniesienia cały czas spływają. Aktualnie regionalne stowarzyszenia księgarzy próbują skontaktować się ze wszystkimi punktami działającymi na terenach dotkniętych powodzią.

[am]
fot. Chz/Wikimedia Commons

Tematy: , ,

Kategoria: newsy