Paulo Coelho krytykowany za swoje wpisy na temat napaści Rosji na Ukrainę. Przy okazji przypomniano jego rozmowę z Putinem przed laty

14 marca 2022

Paulo Coelho spotkał się z ogromną falą krytyki za swoje wpisy na Twitterze dotyczące napaści wojsk Putina na Ukrainę i powszechnego bojkotu Rosji. Głosy oburzenia płyną z całego świata. Przy okazji przypomniano o spotkaniu pisarza z Putinem w 2006 roku. Co wtedy powiedział?

Dwa tygodnie po ataku Rosji na Ukrainę Coelho zamieścił w sieci dwa powiązane wpisy. „Kryzys ukraiński wygodną wymówką dla rusofobii” – zakomunikował autor „Alchemika”. „Byłem we Lwowie, Kijowie, Odessie, Jałcie, Czarnobylu (Ukraina). Przejechałem 10 tysięcy kilometrów pociągiem z Moskwy do Władywostoku (Rosja). Tak, jest wojna: ale nie obwiniajcie zwykłych ludzi” – zaapelował.

Internautów szczególnie oburzyło pierwsze z tych zdań, w którym wojnę wywołaną przez Rosję Coelho określił mianem „kryzysu ukraińskiego” i ostrzega przed „rusofobią”. „To tak jakby we wrześniu 1939 roku jakiś najsławniejszy pisarz świata napisał: 'Kryzys polski jest wygodną wymówką dla germanofobii'” – skwitował Mariusz Szczygieł. Internauci odpowiedzieli Coelho, że tylko rosyjska propaganda nazywa tę wojnę kryzysem. Wiele osób ironicznie zauważało, że dowody na „rusofobię” znaleźć można na ukraińskich ulicach – w postaci ciał ofiar i ogromnych spustoszeń.

Nie zabrakło również głosów przypominających spotkanie Coelho z Putinem w 2006 roku. Wizyta u prezydenta Federacji Rosyjskiej była wówczas zwieńczeniem 17-dniowej podróży pisarza po rosyjskich miastach wzdłuż trasy kolei transsyberyjskiej. Putin chwalił Coelho, mówiąc: „Chciałabym tylko zauważyć, że nie przypadkiem twoje dzieła są tak popularne w Rosji. Chociaż nasze dwa kraje są fizycznie od siebie bardzo oddalone, prawdopodobnie jest coś w duszy narodów rosyjskiego i brazylijskiego, co nas łączy, a to oznacza, że ​​to, jak i co piszesz, jest bliskie sercom Rosjan”.

Z zapisu spotkania na oficjalnej stronie prezydenta Rosji wynika, że Coelho nie był mu dłużny w komplementach. „Ta podróż dała mi możliwość bezpośredniego kontaktu z waszym narodem, z konkretnymi osobami i, co najważniejsze, z rosyjską duszą. Zobaczyłem kraj silny i optymistyczny, kraj przepełniony emocjami tak bliskimi nam, Brazylijczykom. Zobaczyłem również, że jesteś bardzo popularny wśród ludzi. W wielu miejscach, które odwiedziłem, mogłem na własne oczy zobaczyć entuzjazm i optymizm, jakie ludzie odczuwają dzięki pracy, którą wykonałeś. O tej podróży z Moskwy do Władywostoku, o przeprawie przez serce Rosji marzyłem od 1982 roku. Niestety jedynym miejscem, którego jeszcze nie odwiedziłem, choć chciałbym, jest twoje rodzinne miasto, Sankt Petersburg” – mówił pisarz.

Po nielegalnej Krymu przez Rosję w 2014 roku Coelho bronił w mediach społecznościowych postępowania Putina: „Mogę być znieważany, pisząc to na Twitterze, ale od czasu przymusowej aneksji do Ukrainy (1954 rok), Krym mógł ze swobodą powiedzieć 'nie chcemy tego'” – napisał.

[am]
fot. (1) Paulo Coelho, (2) President of Russia

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy