Paulina Siegień z Nagrodą Conrada 2022. Jej reportaż o Kaliningradzie uznany najlepszym debiutem roku

31 października 2022

Paulina Siegień została laureatką Nagrody Conrada 2022 za najlepszy debiut prozatorski roku. Wyróżnienie otrzymała za reportaż „Miasto bajka” poświęcony Kaliningradowi, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Czarne.

Dzięki głosom kapituły i szerokiej publiczności Paulina Siegień odebrała podczas Festiwalu Conrada w Krakowie statuetkę oraz nagrodę obejmującą kwotę 30 tysięcy złotych, miesięczny pobyt rezydencjalny w Krakowie i kampanię promocyjną wyróżnionej książki na łamach „Tygodnika Powszechnego”.

Paulina Siegień z wykształcenia jest etnografką, rosjoznawczynią i filolożką rosyjską, a z zawodu dziennikarką i tłumaczką. Stale współpracuje z „Krytyką Polityczną” i Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego. Przez lata pisała korespondencje z obwodu Kaliningradzkiego dla „Gazety Wyborczej”. To właśnie Kaliningrad stał się głównym bohaterem „Miasta bajki”. W optyce autorki dawniejsza i bliższa historia łączy się ściśle ze współczesnością, tworząc wyjątkową atmosferę miejsca i mentalność jego mieszkańców. „Paulina Siegień opowiada o połączeniu się przedwojennego Königsberga z powojennym Kaliningradem w jedno fantazmatyczne miasto niczym z bajki. Tu pamięć nie chce przeminąć, to, co współczesne, odbija się w tym, co dawne. Duch przeszłości nie znika. Tylko czy jest to dobry duch Kanta z jego ideą wiecznego pokoju, czy ponury i złowieszczy Smętek?” – czytamy w opisie od wydawcy.

„Byłam bardzo zaskoczona nominacją, a teraz jestem zaskoczona jeszcze bardziej. Chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta książka powstała. Kiedy pisze się reportaż, to nie wystarczy własny pomysł, nie wystarczy wena twórcza, nie wystarczy samozaparcie. Przede wszystkim trzeba podziękować bohaterom, którzy wpuszczają do swojego świata. A więc w pierwszej kolejności chciałam podziękować bohaterom tej książki, którzy mnie wpuścili do swojego świata i pozwolili mi w nim być przez wiele, wiele lat. Do świata, którego istnienie chyba już się skończyło i który na pewno nigdy nie będzie taki sam. Ja szczerze mówiąc, naprawdę nie wiem, czy miasto bajka istnieje i czy będzie istnieć. Chciałam podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie przy pisaniu tej książki: mojemu mężowi, rodzinie, przyjaciołom. Oczywiście bardzo chciałam podziękować wydawnictwu, bo to jest wielka siła sprawcza tego, że książki się ukazują. Dziękuję za cierpliwość, za wyrozumiałość, za wielkie wsparcie, którego udzielili mi redaktorzy. Dziękuję także kapitule i organizatorom” – powiedziała Paulina Siegień.

W tym roku wśród publikacji nominowanych do Nagrody Conrada oprócz „Miasta bajki” Pauliny Siegień znalazły się także: „Szalej” Moniki Drzazgowskiej (Wydawnictwo Literackie), „Story Jones” Krzysztofa Pietrali (Meth), „Rzeszot” Bartosza Sadulskiego (Książkowe Klimaty) i „Czarnolas” Jagi Słowińskiej (Korporacja Ha!art). Zgłoszeń do konkursu dokonywali wydawcy oraz same autorki i autorzy. Grono nominowanych wybrała kapituła w składzie: Julia Fiedorczuk, Monika Ochędowska, Olga Stanisławska, Błażej Warkocki, Urszula Chwalba, Grzegorz Jankowicz, Joanna Szulborska i Michał Paweł Markowski (przewodniczący).

„Poziom książek zakwalifikowanych do finału był bardzo wysoki i kapituła, gdyby tylko mogła, nagrodziłaby wszystkie” – stwierdził przewodniczący jury Michał Paweł Markowski. „Każda z finałowych książek potrafiła nie tylko sprostać wybranemu gatunkowi, ale i na nowo go zdefiniować. Reportaż, baśń, awangardowa fikcja, pseudo-biografia, powieść o dojrzewaniu, wszystkie te znane od dawna formy nabrały nowego charakteru dzięki naszym autorkom i autorom. Mieliśmy do czynienia z literaturą odważną, ale pilnującą reguł, poważną, ale nie stroniącą od dowcipu, ważną, ale swoje przesłanie prezentującą z językową gracją i wynalazczością. Różnorodność konwencji i językowych stylów nadzwyczajnie odpowiadała różnorodności życia w tak skomplikowanych czasach, jak nasze. Trzeba się cieszyć, że z tak wyrafinowanymi autorami dzielimy ten sam język, tę samą kulturę” – przekonywał Markowski.

Nagroda Conrada stanowi wspólne przedsięwzięcie miasta Krakowa, Krakowskiego Biura Festiwalowego oraz Fundacji Tygodnika Powszechnego. Dotychczas wyróżnienie otrzymały: Liliana Hermetz za książkę „Alicyjka” (wyd. Nisza, 2015), Żanna Słoniowska za „Dom z witrażem” (Znak Literanova, 2016), Anna Cieplak za „Ma być czysto” (Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2017), Weronika Gogola za „Po trochu” (wyd. Książkowe Klimaty, 2018), Olga Hund za „Psy ras drobnych” (Korporacja Ha!art, 2019), Dorota Kotas za „Pustostany” (Niebieska Studnia, 2020) i Elżbieta Łapczyńska za „Bestiariusz nowohucki” (Biuro Literackie, 2021).

„Nagroda Conrada została ustanowiona przez miasto Kraków osiem lat temu i jesteśmy dumni, że jej ranga z każdym rokiem rośnie. Wyróżnienie przyznawane za najlepszy debiut prozatorski minionego roku stanowi kluczowy element programu Kraków Miasto Literatury UNESCO” – skomentowała Carolina Pietyra, dyrektorka Krakowskiego Biura Festiwalowego. „Zależy nam, by w polu literackim wzmacniać nowe, odważne głosy. Wspieramy twórczynie i twórców, którzy mają własne spojrzenie na rzeczywistość i jednocześnie zachęcamy wydawców, by nie obawiali się publikować książek debiutantów. Bez nich nasza wspólnota byłaby uboższa” – dodaje Pietyra.

Poniżej można zobaczyć zapis gali. Wręczenie Nagrody Conrada poprzedził wykład mistrzowski Andrzeja Stasiuka:

[am]

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy