Odnaleziono egzemplarz próbny „Szklanego klosza” Sylvii Plath. Ponad 70 drobnych różnic w tekście
Odnaleziony przed laty przez brytyjską studentkę i mający trafić w tym miesiącu na aukcję egzemplarz próbny powieści „Szklany klosz” Sylvii Plath podpisany pseudonimem Victoria Lucas jest dowodem na liczne drobne zmiany, jakie zostały wprowadzone w tekście na krótko przed publikacją książki.
„Szklany klosz” to na wpół autobiograficzna powieść, w której Plath opisała czas spędzony w Nowym Jorku na stażu w redakcji gazety i swoje problemy z depresją. Egzemplarz próbny został podpisany pseudonimem Victoria Lucas, pod którym powieść ukazała się w 1963 roku, na krótko przed śmiercią pisarki (pod jej nazwiskiem książka wydawana jest od 1966 roku).
Dom aukcyjny Bonhams, który wystawi niebawem unikatowy egzemplarz na aukcję, podaje, ze istnieje ponad siedemdziesiąt drobnych różnic w tekście w stosunku do pierwszego wydania powieści. W dwóch miejscach zamiast „panny Greenwood” pojawia się „panna Lucas” (od pseudonimu, pod jakim Plath opublikowała powieść). Natomiast we fragmencie „Od dawna kolekcjonowałam mężczyzn o interesujących imionach. Znałam już jednego Sokratesa” pierwotnie występowało imię „Platon”.
Według eksperta Petera K. Steinberga zmiany w tekście „są wynikiem pracy edytorskiej samej Plath, gdy przeglądała egzemplarz, albo redaktorów, którzy przygotowywali ostateczną wersję”.
Egzemplarz próbny „Szklanego klosza” jest własnością blogerki używającej pseudonimu Lucy WithaY, która nabyła go w 1985 roku w antykwariacie. Była wówczas na pierwszym roku studiów, a na kupno zdecydowała się, ponieważ tytuł ten figurował na liście lektur. „Pamiętam, jak go kupowałam, ale nie ile kosztował. Nie mogło to być za wiele, bo jako studentka nigdy nie miałam pieniędzy. Spytałam faceta w księgarni, co znaczy notka na okładce 'nie na sprzedaż’, i byłam trochę zaniepokojona, ze mój zakup to jakiś przekręt. W każdym razie nosiłam książkę na wykłady podczas tamtego semestru, używałam jej do pisania esejów i traktowałam tak samo, jak wszystkie inne moje książki prócz tego, że nigdy nie wpisałam w niej swojego nazwiska”. Dopiero po 20 latach, przeszukując Internet, Lucy zrozumiała, jak rzadki egzemplarz posiada: istnieje ponoć maksymalnie kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk tego wydania. Zdecydowała się skontaktować z Bonhams. Książka zostanie wystawiona na licytację 24 czerwca. Szacowana cena wynosi od 2 do 3 tysięcy funtów (11 do 17 tysięcy złotych). Właścicielka chce za zarobione pieniądze pojechać na wakacje do Japonii.
[aw]
fot. Bonhams
Kategoria: newsy
