Nowa księgarnia z literaturą azjatycką w Warszawie. Tłumy na otwarciu. Powstanie też wydawnictwo

20 listopada 2018


Warszawa od listopada jest bogatsza o nową księgarnię. Przy ulicy Chmielnej 12 powstał nowy lokal oferujący literaturę azjatycką. Otwarcie ściągnęło tłumy warszawiaków, a po książki ustawiła się długa kolejka oczekujących. Ale to dopiero początek. Właścicielki zapowiadają również powołanie wydawnictwa.

Ostatnie lata z pewnością nie są łatwe dla księgarni, szczególnie tych mniejszych, niezależnych, które muszą konkurować z dużymi sieciami i sprzedażą książek w internecie. Duże szanse na wyjście zwycięsko z takiej rywalizacji mają szczególnie autorskie inicjatywy, z wyspecjalizowaną ofertą, jakiej nie otrzymamy w każdym sklepie. Taką inicjatywą są warszawskie Tajfuny.

W zaułku przy ul. Chmielnej 12 działa niewielki lokal, w którym można kupić książki o tematyce wschodnioazjatyckiej (na razie dotyczących Japonii, ale to tylko początek!), przy zielonej herbacie porozmawiać z pasjonatami o książkach, wziąć udział w ciekawych spotkaniach literackich i podróżniczych, a przed pierwszym wyjazdem do Azji znaleźć punkt zaczepienia, inspiracji i wiedzy. Regały wypełniają starannie wybrane powieści i poezja wydane po polsku i angielsku, a także albumy, książki podróżnicze czy przewodniki – wszystko, co zwróci uwagę zespołu Tajfunów.

Za inicjatywą stoją trzy dziewczyny, których największą pasją jest kultura i literatura azjatycka. Prowodyrką zamieszania jest Karolina Bednarz – japonistka, autorka opublikowanego nakładem wydawnictwa Czarnego reportażu „Kwiaty w pudełku” i bloga „W krainie tajfunów”. Z jej pasji do literatury japońskiej narodził się najpierw Tajfunowy Klub Książkowy, a potem pomysł, żeby popularyzować ją w Polsce.

„Tajfuny to księgarnia kuratorska, więc jeśli jakiś tytuł nie spełni naszych wymagań, to po prostu nie znajdziecie go u nas na półce, zarówno tej realnej, jak i wirtualnej!” – mówi Karolina. „O każdej książce napiszemy kilka słów od siebie, a przy opisie dodamy informację o tym, kto poleca tę pozycję i dlaczego. Chcemy, żeby nasi goście rozmawiali z nami o literaturze. Chcemy być ich przewodniczkami po wschodniej Azji”.

Tajfuny mają być nie tylko księgarnią. Pod tym szyldem funkcjonować będzie także wydawnictwo. „Literatura japońska to nie tylko Haruki Murakami. Wiele świetnych powieści nie zostało jeszcze przełożonych na język polski, a inne od kilkudziesięciu lat nie zostały wznowione, choć ostatnio w tym temacie działa Państwowy Instytut Wydawniczy. My również planujemy wznowienie kilku dzieł; tłumaczenia te będą się sporo różniły od wersji pierwotnych, bo spędzamy całe tygodnie na szlifowaniu tekstu w oparciu o oryginał. Ponadto chcemy opatrzyć każdą książkę rozwiniętym wstępem i przypisami, żeby lektura stanowiła jednocześnie okazję do pogłębienia wiedzy o danym kraju” – komentuje Karolina. Pozostaje zatem czekać na pierwsze zapowiedzi.

fot. Kamila Szuba

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy