Norweskie wydawnictwa wysłały w 2013 roku na przemiał ponad 830 tysięcy książek

11 lutego 2014

Norwegia - niszczy książki
W 2013 roku norwescy wydawcy przekazali do zniszczenia ponad 830 tysięcy książek. Jak twierdzą, powodem są ogromne koszty magazynowania oraz wzrastająca sprzedaż e-booków.

Kjetil Sundet, dyrektor działu sprzedaży i marketingu w wydawnictwie Schibsted Forlag, które przepuściło przez niszczarki nadzwyczaj wysoką liczbę 613 tysięcy książek, powiedział gazecie ?Klassekampen?, że zwykle oddawano zalegające tytuły do instytucji wspierających osoby ubogie, szpitali dziecięcych i tym podobnych placówek, jednak w 2013 roku ilość egzemplarzy była tak duża, że problemu nie dało się rozwiązać przez rozdanie.

Liczba wszystkich książek wysłanych na przemiał w ubiegłym roku w Norwegii może być dużo większa, ponieważ nie wszystkie duże wydawnictwa przekazały gazecie swoje dane na ten temat. Niszczenie starszych tytułów to dość powszechna praktyka w dużych domach wydawniczych, nie tylko w Norwegii, ale również w Polsce, co nie znaczy, że wydawnictwa robią to chętnie. Czasem dochodzi nawet do sytuacji dość osobliwych, jak to miało miejsce chociażby w przypadku książki „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika” Stephena Kinga. Przed laty wydawnictwo Prószyński i S-ka zdecydowało się zniszczyć większość nakładu pierwszego wydania, ponieważ tytuł się nie sprzedawał i zalegał w magazynach. O dziwo, książka przeżyła później na Allegro prawdziwy renesans, osiągając często zawrotne ceny, co ostatecznie zmotywowało wydawnictwo do opublikowania wznowienia.

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy