Nieznana dotąd bajka Marka Twaina po raz pierwszy ukaże się drukiem. Książkę ukończyła para współczesnych autorów

26 stycznia 2017


Mark Twain lubił opowiadać swoim córkom bajki na dobranoc, ale tylko jedną z nich zapisał. Odkryty kilka lat temu rękopis został rozbudowany i ukończony. Ma trafić do sprzedaży w tym roku w formie nowej książki.

Córki autora „Przygód Tomka Sawyera” zawsze mogły liczyć, że ojciec opowie im przed snem jakąś bajkę. Zazwyczaj wymyślał historie na poczekaniu. Przychodziło mu to z łatwością, stąd też zapewne nie dostrzegał w tych opowieściach potencjału komercyjnego i nigdy ich nie zapisywał. Dziewczynki stały się zatem jedynymi powierniczkami bajek giganta amerykańskiej literatury.

Pewnej nocy 1879 roku, podczas pobytu w Paryżu, Twain opowiedział córkom bajkę o chłopcu, który po zjedzeniu magicznej rośliny posiadł zdolność rozmawiania ze zwierzętami. Z pomocą niektórych z nich postanowił uratować porwanego księcia.

Coś w tej konkretnej historii musiało zaintrygować Twaina, ponieważ przelał pomysł na papier. Czy planował ją ukończyć i wydać? Tego nigdy się nie dowiemy. Rękopis przez lata leżał w archiwach pisarza zgromadzonych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. W 2011 roku trafił na niego przypadkiem profesor angielskiego John Bird, szukając materiałów do książki kucharskiej inspirowanej postacią Marka Twaina. Zauważywszy tytuł dzieła, „Oleomargaryna”, myślał, że ma do czynienia z tekstem odnoszącym się do jedzenia. Jakie było jego zdziwienie, gdy okazało się, że odkrył jedyną zachowaną spośród wszystkich bajek, jakie pisarz opowiadał swoim dzieciom na dobranoc. Bird poinformował o odkryciu Dom i Muzeum Marka Twaina w Hartford, a jego przedstawiciele uznali, że opowieść powinna ujrzeć światło dzienne, dlatego skontaktowali się z wydawnictwem Doubleday z propozycją wydania książki.

Początek rękopisu bajki Marka Twaina.

Choć historia miała jedynie 16 stron, była fragmentaryczna i nie została ukończona, nosi wiele cech stylu Twaina. Ukończenie bajki powierzono Philipowi i Erin Stead, małżeństwu znanych ilustratorów książek dziecięcych. 152-stronicowa publikacja bogato zdobiona rysunkami, zatytułowana „The Purloining Of Prince Oleomargarine” (z ang. „Wykradnięcie Księcia Oleomargaryny”), zostanie opublikowana 26 września 2017 roku, w 150. rocznicę wydania pierwszej książki pisarza. Rama narracyjna fabuły została pomyślana w ten sposób, jakoby to Mark Twain opowiadał historię swojemu przyjacielowi-autorowi, czasem nawet spierając się z nim w tekście o kierunek, w jakim zmierza cała opowieść.

Za decyzją o publikacji książki stała chęć przybliżenia czytelnikom Marka Twaina z nieznanej dotąd strony. Choć pisarz ma w dorobku powieści, eseje, publicystykę, trawelogi i opowiadania, nigdy nie zajmował się literaturą dla najmłodszych dzieci, oprócz jednorazowego przetłumaczenia niemieckiej bajki. Oczywiście zaważyły też względy finansowe. Dom i Muzeum Marka Twaina w Hartford otrzyma bowiem część tantiem ze sprzedaży książki, której pierwszy nakład będzie wynosił 250 tysięcy egzemplarzy. Choć ostatnio sytuacja finansowa tej organizacji non-profit jest w miarę stabilna, to jeszcze dziesięć lat temu groziło jej widmo likwidacji. Zastrzyk gotówki z pewnością przyda się na utrzymanie neogotyckiej rezydencji, w której Twain mieszkał wraz ze swoją rodziną. Z racji tego, że prawie wszystkie dzieła pisarza znajdują się obecnie w domenie publicznej, niewiele jest utworów, które mogą przynosić jakiekolwiek zyski tej lub innym instytucjom powiązanym z Twainem.

Poniżej możecie zobaczyć okładkę książki oraz jedną z ilustracji Erin Stead:

[am]
fot. Irina/Flickr, The Mark Twain Papers/The Bancroft Library, Doubleday

Tematy: , ,

Kategoria: newsy