Naukowiec na Antarktydzie dźgnął kolegę nożem, bo ten zdradzał mu zakończenia książek
Naukowiec (na zdj. powyżej) wchodzący w skład rosyjskiej ekipy badawczej na Antarktydzie został oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna dźgnął swojego kolegę nożem, ponieważ miał dość, że ten wciąż zdradzał mu zakończenia książek.
Do tragicznego wydarzenia doszło 9 października w stołówce rosyjskiej stacji badawczej Bellingshausen znajdującej się na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych. 55-letni Siergiej Sawicki rzucił się na 52-letniego Olega Biełoguzowa i dźgnął go nożem w klatkę piersiową. Jak zdołano ustalić, mężczyzna rozgniewał się, bo kolega ciągle wyjawiał mu zakończenia książek, zanim ten zdążył je przeczytać.
Oleg Biełoguzow.
Naukowcy już od czterech lat pracowali w ekipie przebywającej w odizolowanej od świata placówce. Obaj byli zapalonymi czytelnikami, korzystając podczas długich, samotnych godzin ze zbiorów biblioteki udostępnionej badaczom na stacji arktycznej. To właśnie książki były punktem zapalnym, choć raport podkreśla, że sprzeczkę podsycił też alkohol i niewielka przestrzeń mieszkalna, którą mężczyźni musieli dzielić.
Stacja arktyczna Bellingshausen w porze zimowej (fot. Wikimedia Commons).
Po zdarzeniu ranny Biełoguzow został ewakuowany do szpitala w najbliższym kraju, czyli w Chile. Podczas ataku uszkodzone zostało serce, dlatego przyjęto go na oddział intensywnej terapii, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sawicki oddał się w ręce szefa stacji i jeszcze tego samego dnia został deportowany do Sankt Petersburga, gdzie trafił do aresztu. Teraz został oskarżony o próbę morderstwa na najbardziej odosobnionym kontynencie świata. Naukowiec przyznał się do tego, że dźgnął kolegę, ale twierdzi, że nie zamierzał go zabić.
Sprawa wzbudziła zdumienie wśród kolegów po fachu Biełoguzowa i Sawickiego. Zastępca dyrektora Arktycznego i Antarktycznego Instytutu Badawczego w Sankt Petersburgu powiedział, że „obaj są zawodowymi naukowcami”, którzy mieli duże doświadczenie w pracy na stacji.
[am]
źródło: Daily Mail
Kategoria: newsy
