Księgarnia we Francji sprzedawała bez zezwolenia viagrę i inne leki

25 lutego 2020


Islamska księgarnia Bacha, znajdująca się w miejscowości Roubaix (Francja), została administracyjnie zamknięta na wniosek prefekta regionu. Stało się tak dlatego, że sprzedawano tam bez zezwolenia viagrę i inne leki.

W ostatnich latach księgarze szukają różnych sposobów, żeby poradzić sobie ze spadającymi przychodami. Księgarnia Gogol w mieście Harbin (Chiny) wyspecjalizowała się w organizowaniu uroczystości weselnych dla miłośników książek. A działająca od niemal stu lat książnica w miasteczku Bad Sooden-Allendorf (Niemcy) wprowadziła do oferty pieczywo, kiełbasę i inne regionalne produkty spożywcze. Tymczasem we francuskiej miejscowości Roubaix właściciel interesu postawił na tradycyjne stroje islamskie, miód, zioła, olejki, ale również produkty, których sprzedawać nie powinien.

Pomarańczowe plakaty powieszone przed wejściem do księgarni Bacha informują, że sklep jest przejściowo nieczynny z powodu prac remontowych. Jak jednak ujawnia lokalna gazeta „La Voix du Nord”, przyczyny zamknięcia są zupełnie inne. Kontrola przeprowadzona w czerwcu ubiegłego roku przez policję i służby celne wykryła wiele uchybień. Ustalono m.in., że pod adresem tym nie sprzedawano jedynie książek, ale też „nielegalnie wykonywano zawód regulowany”. W praktyce chodzi o nieuprawnioną sprzedaż produktów farmaceutycznych. Według informacji uzyskanych przez dziennikarzy księgarnia handlowała głównie viagrą, która jest wydawana na receptę.

W związku z powyższym prefekt regionu z dniem 18 lutego kazał zamknąć interes na sześć tygodni. Właściciel księgarni będzie musiał odpowiedzieć za swoją działalność przed sądem karnym w Lille.

[am]

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy