Kazimierz Orłoś uhonorowany Nagrodą Literacką im. Marka Nowakowskiego 2022

23 maja 2022

Prozaik Kazimierz Orłoś został laureatem tegorocznej Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskiego. Kapituła doceniła pisarza za całokształt dorobku nowelistycznego. Statuetkę oraz dyplom wręczono podczas uroczystości, która odbyła się w niedzielę w nowo otwartych czytelniach Biblioteki Narodowej.

Jury nagrody podkreśliło, że w krótkiej formie prozatorskiej Orłoś „osiągnął mistrzostwo udokumentowane wieloma tomami wydanymi w ciągu 60 lat. Nowelistykę Kazimierza Orłosia cechuje wirtuozeria warsztatowa, piękno języka, operowanie różnymi stylami narracyjnymi oraz przenikliwość społeczna, psychologiczna i moralna”.

86-letni pisarz podziękował za przyznaną mu nagrodę. „Przyjmuję ją ze wzruszeniem, Marek Nowakowski był moim przyjacielem. Poznaliśmy się w 1961 roku i przez te wszystkie lata utrzymywaliśmy stałe kontakty, rozmawialiśmy bardzo często” – mówił Kazimierz Orłoś.

Jak przypomniał, poza rozmowami wzajemnie się też wspierali. „Gdy znalazłem się w trudnej sytuacji po wydaniu 'Cudownej meliny’ w Instytucie Literackim Kultura, za co władze PRL usunęły mnie z życia literackiego, poprosiłem Marka, żeby przeczytał mój list otwarty do delegatów Związku Literatów Polskich. Marek bez wahania się zgodził. To był moment ogromnego wsparcia i dowód przyjaźni. Kiedy Marek Nowakowski w 1984 roku był aresztowany, ja zwróciłem się do kilku osób, by poręczyli za niego i by mógł wyjść z więzienia. To były dwa momenty, kiedy daliśmy sobie dowody przyjaźni i wsparcia” – opowiadał Orłoś.

Na zdjęciu od lewej członkowie kapituły nagrody: Janusz Drzewucki, Irena Makarewicz, Krzysztof Masłoń, Wojciech Chmielewski (wiceprzewodniczący jury) i prof. Włodzimierz Bolecki, a także wdowa po patronie nagrody Jolanta Nowakowska, prof. Maciej Urbanowski (przewodniczący jury), laureat Kazimierz Orłoś i dyrektor Biblioteki Narodowej dr Tomasz Makowski.

Wręczając nagrodę, przewodniczący kapituły, prof. Maciej Urbanowski, powiedział, że kiedy zatelefonował do Kazimierza Orłosia z informacją o decyzji jurorów, pisarz wydał się mocno zaskoczony. „Myślał, że jest to nagroda dla autorów młodych, więc wyjaśniłem, że tak nie jest, że chodzi o wyróżnienie twórców krótkich form prozatorskich, zwłaszcza tych, które nawiązują do dokonań patrona nagrody i którym bliska jest szeroko rozumiana tematyka warszawska. A któż lepiej spełnia takie wymagania jak nie Kazimierz Orłoś? Niby wiedzieliśmy o tym od początku istnienia nagrody, ale ostatecznie przypomniał nam o tym wydany w roku 2021 zbiór 'Powrót’, obszerny i zróżnicowany formalnie oraz tematycznie” – przyznał prof. Urbanowski.

Przewodniczący kapituły podkreślił, że Orłoś został uhonorowany za nowelistyczną część swych dokonań. „Czy najważniejszą w jego dorobku, czy najlepszą – można na ten temat się spierać i oczywiście długo dyskutować. Bezsporne wydaje mi się to, że jest to część najbardziej obszerna w tym dziele. Składa się na nią piętnaście, jeśli dobrze liczę, zbiorów lub wyborów opowiadań, publikowanych od 1961 do wspomnianego roku 2021, czyli od tomu 'Między brzegami’ do 'Powrotu'” – mówił w laudacji.

Podkreślając przywiązanie Kazimierza Orłosia do nowelistyki, prof. Urbanowski zwrócił uwagę na to, jak wiele wspólnego laureat miał z Markiem Nowakowskim. „Obu pisarzy łączyła data i miejsce urodzenia, studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, data debiutu, a potem przyjaźń, silna zwłaszcza w latach 70. i 80. XX wieku, w okresie jawnego już sprzeciwu wobec władz PRL. Jak silne i jak szczególne były to związki, symbolizować może zbiór 'Opowiadania wojenne’, który ukazał się w roku 1982 w Białymstoku, a którego autorami byli Kazimierz Orłoś i Marek Nowakowski” – wyjaśnił.

„Obaj też wybierali nowelistykę i realizm w geście sprzeciwu wobec socrealizmu z jego lakierowaniem na czerwono i różowo rzeczywistości i z jego bzikiem na temat powieści jako proletariackiej epopei, w której zawrze się całościowy obraz świata walczącego o komunistyczne lepsze jutro. Zarazem był ów realizm w kontrze wobec awangardowych rewolucji w prozie, zwykle wtórnych wobec Zachodu, odwróconych od widzialnego świata 'nudników’, tonących w nadmiarze słów. Autor 'Ciemnych drzew’ z uporem i konsekwentnie wyznawał więc swe realistyczne credo” ­- dodał przewodniczący kapituły.

Nagroda imienia Marka Nowakowskiego przyznawana jest corocznie przez Bibliotekę Narodową pisarzom za opowiadanie lub cykl opowiadań. Mottem nagrody są słowa patrona: „Nie jesteśmy znikąd”. Do tej pory w gronie laureatów znaleźli się: Wojciech Chmielewski, Paweł Sołtys, Rafał Wojasiński, Marta Kwaśnicka i Wojciech Kudyba. Do zebranych na niedzielnej uroczystości swój list wystosował prezydent Andrzej Duda, który m.in. pogratulował tegorocznemu laureatowi wyróżnienia.

[am]
fot. i źródło: Biblioteka Narodowa

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy