Karl Ove Knausgård pisze utwór do Biblioteki Przyszłości. Czytelnicy przeczytają go dopiero w 2114 roku

22 października 2019


Karl Ove Knausgård dołączył do m.in. Margaret AtwoodDavida Mitchella i Elif Shafak jako szósty autor, który przekaże swoje najnowsze dzieło na rzecz Biblioteki Przyszłości. Projekt ten gromadzi utwory napisane przez znanych współczesnych pisarzy, które ukażą się w formie antologii dopiero w 2114 roku. Do tego czasu nikt nie będzie mógł poznać treści tego, co zostało w nich napisane.

W 2014 roku z inicjatywy szkockiej artystki Katie Paterson w lesie Nordmarka w pobliżu Oslo zasadzono tysiąc świerków, które za sto lat zostaną ścięte i przeznaczone na papier do wyjątkowej antologii. W książce znajdą się nieznane czytelnikom dzieła cenionych pisarzy. Każdy utwór powstaje specjalnie z myślą o projekcie. Autorzy zobowiązują się, że nie zdradzą nikomu jego treści i dostarczą organizatorom wszystkie istniejące kopie tekstu (włącznie z plikiem cyfrowym). Teraz ogłoszono, że do grona pięciu pisarzy, którzy już przekazali swoje prace, dołączy norweski pisarz Karl Ove Knausgård.

„To świetny pomysł. Bardzo podoba mi się myśl, że mogę mieć czytelników, którzy się jeszcze nie urodzili – to tak, jakbym wysłał im mały statek z naszych czasów. Podoba mi się, że tekst zostanie otwarty za 100 lat, podoba mi się też powolność rosnącego lasu, fakt, że to wszystko jest ze sobą połączone” – powiedział Knausgård, określiwszy projekt „cudownym zielonym dziełem”.

Knausgård przyznał, że już zaczął pisać manuskrypt. Nie mógł jednak zdradzić żadnych szczegółów na temat powstającego utworu. Chociaż nikt żyjący obecnie nie przeczyta jego słów, to nadal, jak twierdzi, ponosi taką samą „moralną i etyczną odpowiedzialność” wobec tych, o których pisze.

„Nie możesz sobie pozwolić na myślenie o czytelnikach, kiedy piszesz. Musisz się uwolnić od takiego myślenia” – powiedział twórca autobiograficznej serii „Moja walka”. „Chcąc napisać o ludziach, którzy mnie otaczają, (…) powinienem myśleć, że da to możliwość przekroczenia granicy uczciwości w 100%, ponieważ oni tego nie przeczytają. Ale tak naprawdę nie ma różnicy. Mam takie same zobowiązania”.

Pisarz formalnie dostarczy swój manuskrypt do Biblioteki Przyszłości w dniu 23 maja 2020 roku. Do tego czasu powinno już powstać specjalne pomieszczenie wyłożone drewnem w budowanej właśnie nowej bibliotece publicznej w Oslo. Tam przechowywane będą wszystkie manuskrypty do 2114 roku.

Biblioteka Przyszłości ma na celu podważyć obecną tendencję do krótkowzrocznego myślenia i podejmowania decyzji jedynie z myślą o współcześnie żyjących, a także zachęcić pisarzy do zastanowienia się, co mogliby opowiedzieć przyszłym pokoleniom o naszych czasach. Niestety nikt z nas nie pozna treści przechowywanych w Oslo dzieł. Utwory te przeczytają dopiero nasze prawnuki.

[am]
fot. Waterstones
źródło: The Guardian

Tematy: , ,

Kategoria: newsy