Jodorowsky opowiedział o swoich spotkaniach z Ginsbergiem

10 marca 2015

jodorowsky-o-ginsbergu
Alejandro Jodorowsky, legendarny reżyser i scenarzysta komiksowy, twórca m.in. takich filmów, jak „Święta krew”, „Święta góra”, „Kieł” i „Kret”, opowiedział o swoich dwóch spotkaniach z autorem słynnego „Skowytu”, Allenem Ginsbergiem.

Podczas spotkania z włoskimi czytelnikami, promującego wydanie jego książki „Tre storie magiche”, Jodorowsky mówił: „Widziałem, jak Ginsberg przybył do Paryża zimą w obcisłej koszulce, podartych dżinsach i espadrylach, z szaloną fryzurą i bez bagażu ? z niczym! ? ?Hej, znam cię? ty jesteś Allen Ginsberg? ? ?Tak?. ? ?Co porabiasz?? ? ?Sprawa jest taka, że Fidel Castro zaprosił mnie na Kubę. Cóż, myślałem, że lubi poezję. Zrobiłem ten wywiad dla państwowego radia i wspomniałem, że marzyłem o tym, by kochać się z Che Guevarą i? oni natychmiast wsadzili mnie do samolotu i wyrzucili! Więc jestem tutaj?. Zdałem sobie sprawę z tego, że pewnie jest mu zimno i jest głodny, więc spytałem: ?Co mogę dla ciebie zrobić??. ?Pomóż mi znaleźć Anioła?. Wiedziałem, o co mu chodzi, i zabrałem go do La Reine Blanche, homoseksualnej kawiarni. W środku było pusto, więc spytałem, gdzie są klienci (Ginseberg nie mówił wystarczająco dobrze po francusku). 'Są jeden budynek stąd, w Le Fiacre Bar (the Carriage Bar)’ ? odpowiedział. Wspomniałem o tym Ginsbergowi, a on, wciąż głodny i zmarznięty, zaciągnął mnie do tamtego baru. Lokal miał trzy piętra, wszędzie było pełno ludzi, jak w dzisiejszych czasach, mężczyźni w każdym wieku i każdego typu dotykający się nawzajem? obejmujący się, klatki schodowe były pełne. Chciał iść na najwyższe piętro? do nieba? do nieba? na najwyższe piętro. Pomogłem mu przecisnąć się przez tłum (mężczyźni dotykali mnie wszędzie), weszliśmy na najwyższe piętro, gdzie naprzeciwko okna stał ślepy facet w polaryzujących okularach. Ginsberg powiedział: ?Anioł!?. Podszedł do niego i wyszeptał mu do ucha wiersz? Ślepy facet padł w jego ramiona, więc zostawiałem ich i nie widziałem potem Allena. Wyszedłem z baru, wyszedłem stamtąd, chociaż prawie rozerwali mi spodnie”.

Jak się miało okazać, Jodorowsky spotkał ponownie Ginsberga dwadzieścia lat później w tramwaju w San Francisco. „Siedział, grając na małym pianinku czy harmonium i śpiewając na cały głos hinduską mantrę. Robił tak przez kilka przystanków i wydawało się, że nikt się tym nie przejmuje. 'Dlaczego?’ – spytałem sprzedawcę biletów. ?Wszyscy go znają? ? powiedział. ? ?Codziennie o tej samej godzinie jeździ, śpiewając mantrę, aby oczyścić miasto?. Byłem poruszony. Ten facet jeździł, szukając miłości, i stał się terapeutą? śpiewał miastu, aby je oczyścić. Podszedłem do niego bliżej i spytałem: ?Poznajesz mnie? Jestem tym gościem, który znalazł ci Anioła?. ? ?Aaaach? ? odparł. ? ?Mam zamiar cię o coś zapytać. Dokładnie w tym momencie? jaka rzecz jest najpiękniejsza na świecie?? Nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Teraz potrafię odpowiedzieć na to pytanie, wtedy nie umiałem. Allen wziął okrągłe lusterko i umieścił mi przed twarzą: ?Najpiękniejszą rzeczą na świecie jest to, że siedzisz tutaj, w tym momencie, w tym tramwaju i gadasz do siebie?. Piękne, nieprawdaż?”

Jodorowsky nie jest jedynym członkiem swojej rodziny, który miał okazję poznać autora „Skowytu”. W wywiadzie udzielonym pod koniec życia siostra artysty, poetka Raquel Jodorowsky, przyznała, że przed laty, podczas wizyty w Peru, Ginsberg zaproponował jej, żeby mieli wspólnie dziecko. Raquel z propozycji nie skorzystała, ale później nawiązała do tego wydarzenia w wierszu dedykowanym Ginsbergowi.

Poniżej możecie obejrzeć fragment spotkania z Alejandro Jodorowskym, podczas którego opowiada o Allenie Ginsbergu:

[aw]

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy