Jest już polski plakat i zwiastun filmu „Porwanie Michela Houellebecqa”

26 sierpnia 2014

porwanie-Michela-Houellebecqa-PL-1
Jest już polski plakat i zwiastun filmu „Porwanie Michela Houellebecqa” w reżyserii Guillame’a Nicloux, w którym tytułową postać gra sam pisarz. Zaprezentowany na tegorocznym festiwalu w Berlinie film okazał się jedną z najczęściej dyskutowanych sensacji imprezy. Obraz wejdzie do polskich kin 26 września 2014 roku.

„16 września 2011 roku. Telewizje, gazety, blogerzy, serwisy internetowe, stacje radiowe – wszyscy mówią i piszą tylko o jednym – Michel Houellebecq, celebryta świata literatury i laureat prestiżowej nagrody Goncourtów, został porwany. Szybko zaczyna się medialna histeria, pojawiają się hipotezy, że autor został uprowadzony przez Al Qaedę. Spekulacjom, plotkom, domysłom nie ma końca” – mówi reżyser Guillame Nicloux o pamiętnym dniu, który stał się inspiracją do powstania filmu.

„Porwanie Michela Houellebecqa” ma pokazać, jak było naprawdę. Pewnego dnia trzech postawnych porywaczy uwolniło pisarza od codziennego stresu, konieczności przebywania wśród łowców autografów, uciążliwego remontu mieszkania i zawiozło go do położonego na uboczu cywilizacji domku. W tej idylli pełnej umięśnionych osobników, starych samochodów i polskiej kiełbasy Houellebecq może spokojnie, pod warunkiem, że jest wino i papierosy, czekać, aż ktoś zapłaci za niego okup.

Historię zniknięcia pisarza Nicloux postanowił ubrać w formę paradokumentu. „Jeśli zgodzimy się z tym co postuluje w swoich pracach teoretycznych Christian Metz, to każdy dokument jest fikcją. I wtedy 'Porwanie Michela Houellebecqa’ to portret pisarza w formie zabawnej kryminalnej historii, której początku należy szukać w medialnych doniesieniach. Porwanie staje się punktem wyjścia do zajrzenia, na różne sposoby, w głąb tej niezwykłej postaci. To laboratorium, w którym prawdziwy pisarz zostaje połączony z fikcyjnym, w którym odzieramy go ze skóry i kontekstów. On sam obnaża się przed widzem, używając kłamstw jako potencjalnych prawd” – tłumaczy Nicloux.

porwanie-Michela-Houellebecqa-PL-3

Film porównany został przez Tadeusza Sobolewskiego do „Rejsu” Marka Piwowskiego. Nieprzypadkowo, bowiem głównych bohaterów tej zabawnej komedii, podobnie jak w kultowym polskim obrazie, grają naturszczycy. „Sięgnięcie po komedię – jaką przecież jest ludzkie życie – pozwoliło nam porównać i skonfrontować punkty widzenia i idee z kompletnie różnych światów: świata Michela oraz świata porywaczy. Muszą odnieść się oni do takich tematów, jak artystyczna kreacja, strach, Polska, loteria, reinkarnacja, integracja europejska, Nietzsche, zbrojenia, Viagra, architektura, sztuki walki…” – wyjaśnia reżyser.

„Porwanie Michela Houellebecqa” jest interesującym portretem autora „Mapy i terytorium”. „Kim tak naprawdę jest? Dobrym pisarzem? Świetnym autorem? Kimś więcej? Najchętniej czytanym francuskojęzycznym pisarzem na świecie? Najbardziej znienawidzonym i najbardziej szanowanym? Czy należy mu się miejsce pośród największych enfants terribles francuskiej prozy – Artauda, Celine’a, Geneta bądź Gracqa?” – zastanawia się Nicloux. Jak wyjaśnia, ma nadzieję, że udało mu się „ukazać pisarza, który jest zabawny, wrażliwy, trapiony wątpliwościami, trochę cyniczny, ale i naiwny, niespokojny, inteligentny i zakochany.(…) Całkiem też możliwe, że 'Porwanie Michela Houellebecqa’ jest portretem człowieka, który nigdy nie chciał być pisarzem, marzył natomiast by zostać kierowcą rajdowym”.

„Porwanie Michela Houellebecqa” trafi do polskich kin 26 września 2014. Poniżej możecie zobaczyć polski zwiastun i plakat filmu:

porwanie-Michela-Houellebecqa-PL-2

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy