Jerzy Pilch doczekał się piosenki na swój temat

4 lutego 2013


Najsłynniejszy kibic Cracovii wśród literatów, autor takich powieści jak „Miasto utrapienia” i „Pod Mocnym Aniołem” doczekał się piosenki na swój temat. Sprawcą rzeczonego utworu jest trójmiejski Kiev Office.

okładka płyty Kiev Office „Zamenhofa”

„Przystanek na żądanie, alkohol na śniadanie, zapomniałeś o kolacji, czas mija niewiadomo gdzie. Czas mija wciąż, po obiedzie, leżysz wciąż czytając go, to esencja twoich myśli, te dwa słowa: Jerzy Pilch” – śpiewa wokalista zespołu Michał Goran Miegoń w nagraniu zatytułowanym po prostu „Jerzy Pilch”. Jest to jeden z trzech premierowych utworów, jakie znalazły się na najnowszej płycie Kiev Office pt. „Zamenhofa”, podsumowującej pięcioletnią historię grupy. Na albumie zebrano surowe dema z wczesnych początków zespołu, pierwsze nagrania – rarytasy, które sąsiadują tu z nowymi utworami o charakterystycznym dla tria nieszablonowym brzmieniu.

„Jerzy Pilch” to nie pierwsza literacka inspiracja w twórczości trójmiejskiej kapeli. W grudniu 2011 roku Kiev Office nagrało ep-kę pt. „Miłosz cię kocha”, na której znalazły się cztery transmutacje tekstów Miłosza, oprawione w muzyczną podróż w czasie do alternatywnych lat osiemdziesiątych.

Kiev Office powstał w 2007 roku. Przez ten czas styl grupy ewoluował od surowego garażowego rocka w stronę bogatszych i bardziej eksperymentalnych brzmień ocierających się niekiedy o nową falę, post-rock czy ambient. Dzięki swym nagraniom, jak i żywiołowym koncertom, kapela szybko zasłużyła na opinię jednego z najbardziej obiecujących i najciekawszych polskich zespołów gitarowych.

Poniżej możecie posłuchać „Jerzego Pilcha” w wykonaniu Kiev Office. Płyta z utworem do nabycia na stronie wytwórni Nasiono Records.

fot. Mgieuka / Wikimedia Commons

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy