Jeanette Winterson zachęca do nauki kreatywnego pisania

21 maja 2012


Autorka „Namiętności”, Jeanette Winterson, uważa, że nauka kreatywnego pisania pomaga nie tylko aspirującym autorom, ale również ułatwia komunikację i wysławianie się wszystkim innym korzystającym współcześnie z nowych mediów.

„Kiedy opuściłam Oxford i pisałam w wolnym czasie 'Nie tylko pomarańcze’, bycie pisarzem uważano za najbardziej beznadziejną i nieprzemyślaną ambicję, na tyle wzniosłą, że aż mało prawdopodobną. Teraz jest to tak wszechobecne, jak kawiarnie na rogach ulic. Jeśli posiadacie notebooka, bloga lub nawet Twittera, możecie nazywać siebie pisarzami” ? wyznała Winterson.

Zdaniem pisarki, na kursy kreatywnego pisania nie powinno się chodzić dla pieniędzy czy uznania, gdyż większość uczestników nigdy nie zarobi na swojej twórczości nawet tyle, co kosztuje dobry kurs. Można za to wyrobić w sobie indywidualizm, czy nauczyć się skutecznego komunikowania. „Nauczenie się, jak pisać, choćby w miarę dobrze, daje łatwość wysławiania się na resztę życia.”

Winterson zdradziła przy okazji, że jednym z podstawowych czynników decydujących o naszym potencjale pisarskim, a co za tym idzie, o łatwości wysławiania się, jest czytanie. „Jeśli nie jesteśmy czytelnikami, nie możemy być pisarzami” ? podkreśliła. „Wiem z własnego doświadczenia, że uczenie się, jak czytać wnikliwie – a to oznacza zróżnicowane i niekiedy trudne teksty – ćwiczy mózg i poprawia samopoczucie.”

Pisarka, która sama podjęła się właśnie prowadzenia kursów kreatywnego pisania na Uniwersytecie w Manchesterze, uważa, że niemała rola spoczywa obecnie na pisarzach: „Jeśli pisanie staje się swego rodzaju masowym ruchem, wykorzystującym zarówno nowe technologie jak i ogólnoświatowe platformy, to pisarze z zasłużoną reputacją powinni być zaangażowani (w nauczanie). W innym przypadku, (pisanie) zbyt łatwo stanie się zinstytucjonalizowanym hobby.”

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy