James Patterson pisze thriller wspólnie z Billem Clintonem

8 maja 2017


James Patterson znalazł sobie dość nietypowego współpracownika do napisania thrillera. Jest nim były prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton. Premiera wspólnej powieści obu panów zapowiedziana jest na czerwiec 2018 roku.

Patterson znany jest z tego, że do pisania powieści opartych na swoich kilkudziesięciostronicowych konspektach zatrudnia mniej znanych pisarzy. Tym razem współpraca, jaką podjął, ma jednak inny charakter. Można nawet domniemywać, że to on jest odpowiedzialny za wykonanie większej części pisarskiej roboty.

Wydawnictwa Alfred A. Knopf oraz Little, Brown and Company zapowiedziały publikację thrillera, który Patterson pisze wspólnie z Billem Clintonem. Powieść będzie nosić tytuł „The President Is Missing” (z ang. „Prezydent zaginął”) i ma stanowić unikalną mieszankę intryg, suspensu i zakulisowych rozgrywek na najwyższych szczeblach władzy. Nieoficjalnie mówi się, że fabuła książki skupi się na porwaniu amerykańskiego prezydenta.

Współpraca między Clintonem i Pattersonem nie jest dziełem przypadku. Panowie znają się od dziesięciu lat. Były prezydent USA, który jest zapalonym czytelnikiem thrillerów i kryminałów, regularnie grywa w golfa z pisarzem. Powieść zaczęli pisać pod koniec 2016 roku. Pomysł na stworzenie wspólnej książki podsunął im prawnik, którego oboje zatrudniają.

„Praca z prezydentem Clintonem to przełomowe wydarzenie w mojej karierze, a posiadanie dostępu do jego osobistego doświadczenia w wyjątkowy sposób wpłynęło na tę powieść” – napisał Patterson w oświadczeniu. „Ja jestem opowiadaczem, a wiedza prezydenta Clintona pozwala nam przedstawić coś naprawdę interesującego. To rzadka kombinacja – czytelników oczywiście wciągnie suspens, ale będą również mogli spojrzeć od środka na to, jak to jest być prezydentem”.

„Praca nad książką o prezydenturze – opierając się na tym, co wiem o pełnieniu tej funkcji, życiu w Białym Domu i sposobie funkcjonowania Waszyngtonu – była dobrą zabawą” – napisał w oświadczeniu Clinton. „Praca z Jimem była wspaniała. Od dawna jestem jego fanem”.

Choć wydawnictwo nie ujawnia informacji na temat zaliczki, jaką wypłacono byłemu prezydentowi za współpracę przy jego debiucie prozatorskim, szacuje się, że mogła to bym siedmiocyfrowa suma. W 2004 roku Clinton dostał ponoć 16 milionów dolarów za opublikowanie wspomnień.

[am]
fot. Das Blaue Sofa/Club Bertelsmann, Roger H. Goun/Flickr CC BY 2.0

Tematy: , ,

Kategoria: newsy