J.K. Rowling ujawniła, dlaczego Dursleyowie tak bardzo nie lubili Harry?ego Pottera

25 czerwca 2015

dursleyowie-nie-lubia-pottera
Z okazji 35. urodzin niesympatycznego kuzyna Harry?ego Pottera, Dudleya Dursleya, które przypadły na 23 czerwca, J.K. Rowling opublikowała na stronie „Pottermore” krótki tekst rzucający nieco więcej światła na to, dlaczego Dursleyowie tak bardzo nie lubili osieroconego chłopca.

Rowling opisała pierwsze spotkanie rodziców Harry’ego, Lily i Jamesa, z Dursleyami, które z uwagi na różnice charakterów nie mogło zakończyć się dobrze. Wuj Vernon, który lekceważył nawet osoby noszące brązowe buty do czarnych garniturów, nie potrafił traktować poważnie pary czarodziejów. Do Jamesa odnosił się protekcjonalnie, podpytując, jakim jeździ samochodem. Ten z kolei, rozbawiony przyszłym szwagrem, mówił mu o zaletach swojej wyścigowej miotły. Vernon zasugerował, że czarodzieje muszą żyć na zasiłku dla bezrobotnych, bo niby skąd mieliby mieć pieniądze. James odpowiedział na to, że jego rodzice mają zgromadzone w banku czarodziejów sporo czystego złota. To oczywiście rozgniewało Dursleya, który zakończył wieczór, opuszczając wraz z Petunią restaurację.

Z czasem drogi obu par rozchodziły się coraz bardziej. Petunia nie życzyła sobie, aby Lily była druhną na jej weselu, bo miała dość bycia ciągle w cieniu siostry. Sama zaś z Vernonem nie poszła na ślub Lily i Jamesa. Kontakt między obydwiema rodzinami urwał się zupełnie. Ostatnią wiadomością, jaką Lily i James przesłali przed śmiercią Dursleyom, był krótki, oficjalny komunikat o narodzinach Harry’ego.

Pisarka wyjaśniła, że niechęć Vernona do Harry?ego wynikał po części z tego samego, co u Severusa Snape?a, czyli bliskiego podobieństwa młodego czarodzieja z blizną do swojego ojca. Petunia z kolei uprzykrzała Harry?emu życie, karząc go za własne wybory życiowe. W ostatnim tomie sagi Rowling chciała przedstawić Petunię w nieco lepszym świetle i zasugerować, że w kobiecie odezwało się coś przyzwoitego, być może dawno zapomniana miłość do siostry i świadomość, że nigdy nie zobaczy już jej oczu, które miał siostrzeniec. Pisarka uznała jednak, że musi pozostać wierna swoim bohaterom, dlatego podczas ostatniego spotkania Harry?ego z Dursleyami Petunia milczała, gdyż nie była w stanie powiedzieć chłopakowi nic sensownego.

Jak się okazuje, nazwisko Dursley pochodzi od nazwy miasta w hrabstwie Gloucestershire, niedaleko miejsca, gdzie Rowling przyszła na świat. „Nigdy nie odwiedziłam Dursley, ale jestem pewien, że mieszka tam mnóstwo czarujących ludzi” ? napisała.

[am]
fot. Warner Bros.

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy