Iga Świątek chce czytać jak najwięcej książek i do tego samego zachęca innych

27 stycznia 2023

Czytanie to poza grą na korcie największa pasja tenisistki Igi Świątek. Teraz postanowiła zachęcić do sięgania po książki innych. Na swoich profilach w mediach społecznościowych zaprosiła wszystkich obserwujących do przyłączenia się do jej czytelniczego wyzwania i przeczytania w 2023 roku przynajmniej 12 książek.

Jak podkreśla Świątek, czytanie pozwala jej się zrelaksować i skupić na głównym celu, jakim jest dobra gra w tenisa i wygrywanie meczów. „Zawsze mam przy sobie książkę lub Kindle’a. Czytam podczas turniejów, ale oczywiście najwięcej czytam, kiedy mam wolne i jestem w parku albo na plaży. Kiedy nie mam czasu na czytanie, to czuję, że nadszedł moment, żeby trochę wyluzować. Brak czasu na czytanie to znak, że robię za dużo. A ono naprawdę oczyszcza mój umysł” – przyznała tenisistka w felietonie dla BBC Sport.

„Uwielbiam dotyk papierowej książki na palcach, ale używam też Kindle’a. Przez wiele lat powtarzałam sobie: 'nie, powinnam czytać 'prawdziwe’ książki, a nie wersje elektroniczne’. Ale potem, przez te wszystkie podróże, noszenie tylu książek stało się zbyt trudne” – dodała.

Dziennikarze często pytają Igę Świątek o przeczytane książki, a ona chętnie dzieli się tytułami. „Morderstwo w Orient Expressie” Agathy Christie skończyła 40 minut przed meczem drugiej rundy Roland Garros, podczas zawodów czytała też „Trzech Muszkieterów” Alexandre’a Dumasa.

Czasami, za poradą swojej psycholożki Darii Abramowicz, lekturę niektórych tytułów musi odłożyć, żeby nie wpłynęły na jej kondycję psychiczną podczas zawodów. Na przykład w 2021 roku podczas US Open Świątek czytała „Przeminęło z wiatrem”. Psycholożka monitorowała postępy w lekturze, żeby tenisistka nie doszła do zakończenia książki przed meczem, bo była pewna, że Iga wypłacze sobie oczy. Na czas gry musiała też odłożyć książki George’a Orwella, bo wymagałyby przemyślenia wielu ważnych, życiowych kwestii, a nie byłoby to najlepszym sposobem na relaks. Oczywiście po tego typu lektury Świątek sięga po zawodach. Przeczytała m.in. „Zabić drozda” Harper Lee, biografię Michelle Obamy, „Kopalnię talentów” Rasmusa Ankersena czy zbiór esejów „21 lekcji na XXI wiek”.

Iga Świątek przyznaje, że niewielu jej znajomych czyta równie dużo i na dodatek podobne książki. Jedną z nich jest zaprzyjaźniona z nią słoweńska tenisistka Kaja Juvan, z którą często wymienia się opiniami o lekturach. Teraz jednak Polka zyska znaczne grono czytelników, z którymi będzie mogła dzielić się wrażeniami z lektur. Na swoich profilach w mediach społecznościowych postanowiła bowiem zachęcić wszystkich do wzięcia udziału w jej czytelniczym wyzwaniu.

„Czas na coś, na co jestem bardzo podekscytowana, odkąd na to wpadłam. Dołącz do mojego czytelniczego wyzwania na 2023 rok! W poprzednim roku przeczytałam 20 książek. Mogłoby być ich więcej, ale sami wiecie… Lubię bardzo grube książki jak 'Przeminęło z wiatrem’, a poza tym jestem… trochę zajęta na co dzień. Chcę motywować samą siebie do tego, żeby czytać jak najwięcej, bo czytanie pozwala mi utrzymywać równowagę między moim życiem a pracą. Chcę też dzielić się z Wami tą pasją i zachęcać do tego, żeby czytać więcej. Dlatego zdecydowałam się stworzyć to wyzwanie na 2023 rok, kiedy chcę przeczytać 12 książek lub więcej. Dołączacie? To tylko jedna książka na miesiąc” – zachęca Świątek.

Tenisistka zapowiada, że – na ile pozwoli jej czas – czytelnicy mogą liczyć na różne niespodzianki. Pojawią się na przykład krótkie recenzje przeczytanych przez Igę książek, ale także różne konkursy z nagrodami, które mają zmotywować obserwujących zawodniczkę do czytania więcej.

[am]
fot. mat. prasowe

Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: newsy