Haker wykradł 50 stron nowej powieści Candace Bushnell

8 maja 2013

Bushnell kontra hakerHaker skrywający się pod pseudonimem „Guccifer”, który w lutym tego roku włamał się na prywatne skrzynki meilowe rodziny Bushów, tym razem zaatakował autorkę „Seksu w wielkim mieście”. Do sieci przedostały się fragmenty prywatnej korespondencji oraz pierwsze 50 stron nowej, nieukończonej jeszcze powieści „Killing Monica” (z ang. „Zabijając Monikę”).

„Guccifer” włamał się na konto meilowe pisarki na EarthLink, a następnie udostępnił na jej profilu na Twitterze link do folderu, w którym zamieścił zrzuty ekranu pierwszych 50 stron nowej powstającej jeszcze powieści w surowej wersji (przed redakcyjną korektą). Kiedy Bushnell zorientowała się, do czego doszło, natychmiast skontaktowała się ze swoim wydawcą i agentem, prosząc ich o pilny kontakt na telefon. Haker jednak na jednym ataku nie poprzestał i również tę korespondencję zamieścił w Internecie. Przy okazji dodał kilka zdjęć pisarki, jakie znalazł na skrzynce, oraz meila wraz z załączoną fotografią od młodej Rosjanki, która z wyglądu bardzo przypominała młodszą wersję Sarhy Jessici Parker i chciała zagrać w sequelu „Seksu w wielkim mieście” młodą Carrie Bradshaw.

Atak hakera wydał się niektórym zaskakujący. Do tej pory „Guccifer” włamywał się na skrzynki polityków powiązanych z rodziną Bushów oraz tych, których uważał za członków Zakonu Iluminatów. Pojawiły się jednak nieco ironiczne komentarze, że być może ataki dokonywane są zgodnie z kolejnością alfabetyczną. W końcu Bushnell znajduje się na liście słynnych osób zaraz za Bushem.

Poniżej możecie zobaczyć fragment pierwszej strony powieści „Zabijając Monikę”, wykradzionej ze skrzynki Candace Bushnell:

Zabijając Monikę

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy