Eksperyment literacki Jakuba Małeckiego. Podążaj za śladami w sieci i przeczytaj całe opowiadanie
Z okazji premiery nowej powieści-niepowieści Jakuba Małeckiego zatytułowanej „Ślady” do sieci trafiło niepublikowane wcześniej, krótkie opowiadanie autora, które nawiązuje do idei zawartej w książce. Aby poznać utwór w całości i ułożyć sobie pełny obraz bohatera, trzeba przeczytać wszystkie ślady pozostawione w Internecie.
Czytelnicy, którzy mieli możliwość zapoznać się z „Dygotem” albo „Śladami”, wiedzą, że proza Małeckiego nie należy do najweselszych. Te zdecydowanie mroczne historie daleko jednak odbiegają od charakteru samego autora, którego nie opuszcza poczucie humoru, a dowodem tego mogą być chociażby wywiady, jakich udziela.
„Życie i śmierć Władysława Babczyca” daje wreszcie sposobność poznać prozę Małeckiego od satyrycznej strony. Opowiadanie przybliża nam postać tytułowego Największego Polskiego Prozaika, który nie przepadał za mediami społecznościowymi. „To był pomysł wydawnictwa. Ja sam nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym i niespecjalnie ogarniam te rzeczy, więc może dlatego wmanewrowali mnie w ten projekt – żebym przestał być takim jaskiniowcem” ? mówi Małecki.
Krótkie opowiadanie „Życie i śmierć Władysława Babczyca” przypomina nieco prozę hipertekstową, tyle że zachowano w nim linearność. Poszczególne fragmenty tekstu niczym ślady zostały umieszczone na portalach społecznościowych oraz stronie autora i wydawnictwa. Do zabawy przyłączyły się również serwisy Xiegarnia.pl i Booklips.pl.
Internet wydaje się idealnym miejscem do tego typu eksperymentów literackich. Małecki przyznaje, że nie ma pojęcia, czy taka forma publikacji wyprze kiedyś papier. Jednego jest jednak pewny: „Ciągle skądś słyszę, że za chwilę ludzie w ogóle przestaną czytać książki, i ciągle się okazuje, że to na razie nieprawda. Wystarczy wsiąść do metra i rozejrzeć się po wagonie. Chyba nie jesteśmy aż tacy beznadziejni, jacy się wydajemy w statystykach”.
Jeśli chcielibyście przeczytać w całości „Życie i śmierć Władysława Babczyca”, musicie zacząć od postu wrzuconego przez wydawnictwo SQN na oficjalnym profilu autora na Facebooku, a potem… sami zobaczycie, gdzie was poniosą pozostawione tropy.
[am]
fot. Tomasz Pluta
Kategoria: newsy
