Efekty dźwiękowe w filmie „Mad Max: Na drodze gniewu” inspirowane powieścią „Moby Dick”

10 lutego 2016

mad-max-inspiracja-moby-dickiem-1
Mark Mangini, dźwiękowiec, który pracował przy filmie „Mad Max: Na drodze gniewu”, odsłonił dość zaskakującą ciekawostkę odnośnie produkcji tego kinowego przeboju minionego roku. Jak się okazuje, inspiracją do stworzenia efektów dźwiękowych była klasyczna powieść Hermana Melville?a. [Uwaga, spoilery!]

W czasie gdy ekrany kin zalewają wysokobudżetowe produkcje, które są przeładowane animacjami komputerowymi CGI, nowy „Mad Max” był niczym powiew świeżości. Większość akcji kaskaderskich kręcono bowiem w naturalnych warunkach, a nie w studiu na tle zielonego ekranu. Teraz dowiadujemy się, że z podobnym nastawieniem filmowcy podeszli do tworzenia efektów dźwiękowych.

„Miałem pomysł, że ciężarówka jest alegorią Moby Dicka” ? powiedział Mark Mangini w wywiadzie udzielonym rozgłośni radiowej 89.3 KPCC. „Widzieliśmy Wiecznego Joego – przywódcę wojennej ekipy – jako Kapitana Ahaba. Jest zdeterminowany, by zabić wielkiego białego wieloryba – pojazd War Rig”.

mad-max-inspiracja-moby-dickiem-2

Filmowcy chcieli, aby ciężarówka, którą uciekali Max i Furiosa, przypominała olbrzymią, mruczącą i oddychającą bestię na wzór białego kaszalota opisanego w powieści Melville?a, dlatego pod odgłosy silników samochodowych podłożyli dźwięki wydawane przez wieloryba.

Na tym jednak nie skończyły się nawiązania do „Moby Dicka”. „Pod koniec filmu strzelają w pojazd harpunami. Tu już mieliśmy wizualne metafory wspierające tę alegorię. Za każdym razem, kiedy harpun uderza w cel, słyszysz te niskie wielorybie jęki wyrażające, że został skrzywdzony i zraniony. To nie tylko dźwięk metalu ocierającego o metal. Kiedy harpuny przebijają War Riga i mleko wytryskuje na zewnątrz, użyliśmy dźwięków, jakie wydają nozdrza wieloryba” ? wyjawia Mangini.

Dalej mamy scenę, gdy Nux, grany przez Nicolasa Houlta, decyduje się poświęcić życie i uniemożliwić Wielkiemu Joemu dalszy pościg za bohaterami. Manewr, jaki wykonuje ciężarówką, ma przypominać śmierć wielkiego wieloryba. W tym momencie na ekranie nie słyszymy żadnych realistycznych dźwięków maszyny. „To wszystko są odgłosy wieloryba i spowolniony ryk niedźwiedzia” ? mówi dźwiękowiec.

Scenę tę możecie zobaczyć poniżej:

[am]
fot. Warner Bros.
źródło: The Frame/89.3 KPCC

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy