Coraz większy kryzys na rynku książki. Już prawie co dziesiąta księgarnia jest zarejestrowanym dłużnikiem

8 lutego 2022

Ostatni raport Ogólnopolskiej Bazy Księgarń wskazuje, że w Polsce funkcjonuje 1748 księgarń. Prawie co dziesiąta z nich widnieje już w Krajowym Rejestrze Długów. Trafiło tam również 174 wydawców, którzy mają na koncie milionowe zobowiązania finansowe, spowodowane w głównej mierze przez… niepłacące księgarnie.

Wbrew pozorom pandemia dała w kość księgarzom. Domowa izolacja Polaków sprzyjała nadrabianiu zaległości w lekturze. Jeszcze w grudniu 2020 roku w badaniu KRD na temat czytelnictwa i korzystania z księgarń w pandemii blisko czterech na dziesięciu Polaków przyznało, że książki (w różnej formie) kupuje chętniej niż przed pojawieniem się koronawirusa. Niestety liczne obostrzenia i lockdowny zniechęciły nas do zakupów w tradycyjnych księgarniach. Na tej zmianie zdecydowanie zyskali sprzedawcy internetowi, którzy chwalą się 60-80 procentowymi wzrostami sprzedaży. Co czwarty czytelnik, który wcześniej kupował książki wyłącznie w stacjonarnych księgarniach, obecnie zamawia je również przez Internet. Nie pozostało to bez wpływu na sytuację tych pierwszych.

Oprócz nawyków zakupowych, zmieniły się także nasze preferencje czytelnicze. W ślad za książką papierową podąża książka cyfrowa. Według sondażu przeprowadzonego w sierpniu 2021 roku przez CBOS 65 proc. respondentów sięga po książki papierowe, ale już 7 proc. badanych woli e-booki. Te ostatnie cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Książki papierowe natomiast stają się produktem luksusowym. Co gorsza, ich produkcja powoli staje się wyzwaniem.

Ceny papierowych książek mocno w górę

Rosnące już od kilku miesięcy ceny celulozy, papieru (w tym papieru offsetowego), a także podwyżki cen energii obracają się przeciwko branży księgarskiej. Obserwowany obecnie spadek zamówień drukarskich i zmniejszenie produkcji papieru nie pomogą w tegorocznej sprzedaży książek, podobnie jak galopująca inflacja. W odpowiedzi na wysokie ceny żywności i mediów (gaz, prąd), wiele gospodarstw domowych w pierwszej kolejności zrezygnuje właśnie z zakupu książek. Według najnowszego badania KRD „Portfel statystycznego Polaka w pandemii”, 48 proc. gospodarstw domowych, po opłaceniu rachunków, dysponuje kwotą nie większą niż 1500 złotych, zaś wydatki na kulturę, w tym również na książki, zajmują przedostatnią pozycję na liście priorytetów płatniczych Polaków i z reguły stanowią nie więcej niż 3 proc. domowych wydatków w miesiącu.

Zdaniem przedstawicieli branży księgarskiej wszystkie materiałowe składniki produkcji książek podrożały o 30-100 proc. Finalne koszty tych podwyżek poniesie klient końcowy, płacąc za to wysoką cenę detaliczną. Tylko czy rzeczywiście będzie skłonny za to zapłacić?

Coraz więcej zadłużonych księgarń

Na koniec 2021 roku w Krajowym Rejestrze Długów Biura Informacji Gospodarczej były wpisane 163 księgarnie zadłużone na 12,1 miliona złotych. To blisko 10 proc. rynku, biorąc pod uwagę dane Ogólnopolskiej Bazy Księgarń, z których wynika, że w Polsce funkcjonuje 1748 księgarń. Ich średnie zadłużenie wynosi 74 424 złote, choć są regiony w kraju, jak np. województwo mazowieckie, gdzie przeciętny dług to już prawie 255 tysięcy złotych.

„Również w województwie mazowieckim notujemy największy odsetek zadłużonych księgarń spośród wszystkich tu działających – 13 proc. Dość wysoki odsetek zadłużonych księgarzy jest też w województwach: łódzkim – 12,5 proc., opolskim – 12,1 proc. i lubelskim – 12 proc. Na drugim biegunie, czyli z najniższym wskaźnikiem zadłużonych placówek, znajdują się: województwo podlaskie – 3,3 proc., kujawsko-pomorskie – 4,8 proc. i małopolskie – 4,9 proc. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że co dziesiąta księgarnia w Polsce widnieje w Krajowym Rejestrze Długów jako dłużnik” – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W podziale na formę prawną blisko 60 proc. całego zadłużenia przypada na spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Po 20 proc. mają do spłacenia jednoosobowe działalności gospodarcze i spółki akcyjne.

Najwięcej księgarze są winni innym firmom z branży handlowej i hurtowniom (w tym sprzedawcom artykułów piśmienniczych) – 6,7 miliona złotych. Ponad 1,6 miliona złotych stanowią długi wobec wtórnych wierzycieli, czyli funduszy sekurytyzacyjnych, skupujących przeterminowane zobowiązania finansowe od banków i innych instytucji finansowych. Ale aż 2,1 miliona złotych księgarze są winni wydawcom, co negatywnie wpływa na sytuację finansową tych ostatnich, zwłaszcza małych.

Błędne koło wydawców

O ile duże wydawnictwa radzą sobie nieźle, o tyle spore problemy mają małe oficyny wydawnicze – 68 proc. dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze. Tylko jedną czwartą zadłużenia stanowią długi spółek z o.o. Natomiast 65 proc. całej kwoty, jaką muszą odzyskać wydawcy od dłużników, to faktury nieuregulowane przez księgarnie i hurtownie książek.

W efekcie, według danych Krajowego Rejestru Długów, zadłużenie wydawnictw wynosi ponad 4,4 miliona złotych. Statystyczny dług jednego wydawcy to 25,3 tysiąca złotych, ale są regiony, jak np. województwo łódzkie, gdzie średnie zadłużenie przekracza 101 tysięcy złotych.

Blisko połowę łącznego zobowiązania wydawców (2 miliony złotych) próbują odzyskać wtórni wierzyciele (fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne), 1,1 miliona złotych to zobowiązania wobec instytucji finansowych (banków, firm leasingowych). Prawie pół miliona stanowią długi wobec drukarni.

„Niestety to właśnie wydawcy, którzy wypuszczają książkę w świat i powołują ją do życia, są największą ofiarą kłopotów finansowych księgarzy. 90 procent całego zadłużenia mogliby natychmiast spłacić, gdyby nie fakt, że nierzetelni kontrahenci trzymają ich w szachu, opóźniając bądź wstrzymując wobec nich płatności za zamówione towary. Niechęć lub niemożność upominania się o swoje skutkuje tym, że wydawnictwo, które czeka na pieniądze od klientów, w końcu samo staje się niewypłacalne. A to już najprostsza droga do utraty płynności finansowej i bankructwa” – komentuje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.

Na razie to księgarnie znikają z rynku. Spółka Dom Książki, do której należą księgarnie BookBook, pod koniec grudnia 2021 roku złożyła do warszawskiego sądu rejonowego wniosek o upadłość. Czy podobny los czeka wydawców?

[am]

Tematy: , ,

Kategoria: newsy