Chcą, żeby Barack Obama zaprosił Thomasa Pynchona do Białego Domu
Fani Thomasa Pynchona znaleźli oryginalny sposób, aby spróbować dowiedzieć się czegoś o ukrywającym się przed mediami pisarzu. Na stronie Białego Domu pojawiła się petycja nakłaniająca prezydenta USA, Baracka Obamę, do zaproszenia autora „Tęczy Grawitacji” do Białego Domu.
„Jako jeden z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy Pynchon jest inspiracją dla tysięcy czytelników i naćpanych prywatnych detektywów. Prezydent zawsze honoruje osobistości amerykańskiego świata kultury, a nikt nie zasługuje bardziej na jego odznaczenie niż Pynchon. Ponadto, jeśli Pynchon spotka się z Prezydentem, może Prezydent kiedyś nam o tym opowie. (Naprawdę chcemy wiedzieć, czy Pynchon to fajny gość, z którym warto spędzać czas. Prawdopodobnie tak jest.)” ? czytamy w petycji.
Zdaniem inicjatora petycji Barack Obama nie mógłby złożyć większego hołdu amerykańskiej literaturze, niż spotkać się z Pynchonem w Gabinecie Owalnym, porozmawiać z nim o koszykówce i zagrać wspólnie w kręgle w podziemiach Białego Domu.
Petycja została złożona na prowadzonej przez Biały Dom stronie We The People. Jeśli do 1 lipca uda się pod nią zebrać sto tysięcy podpisów (na co w tej chwili się nie zanosi), administracja Obamy będzie musiała oficjalnie się do niej ustosunkować. Oczywiście nie wiadomo, czy gdyby nawet prezydent zdecydował się wystosować do pisarza zaproszenie, ten zechciałby je przyjąć i wychylił nosa ze swej kryjówki na Upper West Side w Nowym Jorku.
To nie pierwsza literacka inicjatywa, jaką tą drogą składano na ręce Baracka Obamy. W tamtym roku dziennikarz radiowy umieścił na stronie petycję nakłaniającą władze USA do oddelegowania do Westeros ambasadora celem negocjacji handlowych „z kimkolwiek, kto zasiada na Żelaznym Tronie”.
[am]
TweetKategoria: newsy
