Brytyjski wywiad szpiegował Doris Lessing

24 sierpnia 2015

doris-lessing-szpiegowana
Odtajnione niedawno dokumenty Brytyjskiej Służby Bezpieczeństwa (MI5) wykazały, że noblistka Doris Lessing przez dwadzieścia lat była szpiegowana.

Dokumenty ujawnione w piątek przez Archiwum Narodowe dowodzą, że Security Service szpiegowało pisarkę od początku lat 40. ubiegłego wieku. Podsłuchiwano jej rozmowy telefoniczne, otwierano pocztę i śledzono każdy jej ruch. Pomagał w tym specjalny oddział policji, który obserwował nie tylko Lessing, ale i przyjaciół oraz współpracowników pisarki. Służby zaniepokojone były jej działalnością w Partii Komunistycznej oraz silnie antykolonialistycznymi poglądami.

Pierwsza notka o noblistce pojawiła się w 1944 roku. Oficerowie wywiadu narzekali w niej na prokomunistyczny klub książki prowadzony w Rodezji Południowej (kolonia brytyjska, obecnie Zimbabwe) przez Doris i jej drugiego męża, Gottfrieda Lessinga. „Stwierdzono, że większość tematów do dyskusji kończyła się zazwyczaj w antybrytyjskiej, antykapitalistycznej i antyimperialistycznej atmosferze” – czytamy w notatce.

Śledztwo zintensyfikowano w latach 50., kiedy Doris mieszkała już w Wielkiej Brytanii i nagradzana była za swoją twórczość literacką. W jednej z notek przekazanej do MI5 przez MI6 (wywiad zagraniczny) opisano autorów wizytujących w Moskwie. Nie zabrakło również charakterystyki Lessing. „Jej komunistyczne sympatie były podsycone prawie do fanatyzmu z powodu tego, że wychowywała się w Rodezji, co wpoiło w nią głęboką nienawiść do segregacji rasowej” – czytamy w notatce. „Kolonialny wyzysk jest jej ulubionym tematem i jej wypowiedzi stają się prawie tak nieodpowiedzialne… jak mówienie, że wszystko czarne jest wspaniałe, a wszyscy biali ludzie i związane z nimi sprawy są straszne”.

Według dokumentów MI5 Lessing była w latach 50. „przywódczynią grupy pisarzy” działającej przy Partii Komunistycznej. Zanotowano również fakt, iż jej mieszkanie było często odwiedzane przez ludzi różnych narodowości „w tym Amerykanów, Hindusów, Chińczyków i Murzynów”. „Możliwe, że mieszkanie wykorzystywane jest do celów niemoralnych” – dodano poniżej.

W 1956 roku Doris Lessing opuściła jednak szeregi komunistów zbulwersowana interwencją wojskową na Węgrzech. Podpisała też list intelektualistów krytykujący władze ZSRR. Co ciekawe, MI5 nie zaprzestała wtedy swych działań i szpiegowała pisarkę jeszcze przez kilka kolejnych lat. Z notatek wynika, iż uważano ją za „atrakcyjną, silną i niebezpieczną kobietę, bezwzględną, jeśli zajdzie taka potrzeba”. Zresztą Lessing po opuszczeniu Partii Komunistycznej nie zrezygnowała ze swej społecznej aktywności i wciąż brała udział w spotkaniach i działaniach na rzecz praw kobiet, występowała przeciw dyskryminacji rasowej i popierała ruchy antywojenne. Ostatni wpis w aktach pisarki pochodzi z listopada 1962 roku i wiąże się z jej ówczesną działalnością w kampanii na rzecz rozbrojenia jądrowego.

Jak powiedział oficjalny biograf Doris Lessing, Patrick French, z archiwów noblistki wynika, że zdawała sobie sprawę z nadzoru policji kolonialnej, kiedy przebywała w Rodezji. „Nie sądzę jednak, żeby kiedykolwiek poważnie podejrzewała, że MI5 w Wielkiej Brytanii podsłuchuje jej rozmowy telefoniczne i czyta osobiste listy”. Jak dodał, „wydawało się mało prawdopodobne”, że mogła być szpiegiem, ponieważ nawet wtedy, gdy była członkiem partii komunistycznej, często otwarcie krytykowała działania partii.

Przypomnijmy, że Doris Lessing otrzymała w 2007 roku literackiego Nobla za „epicką prozę, która jest wyrazem kobiecych doświadczeń”. Pisarka miała wówczas 88 lat i tym samym została najstarszym laureatem tej nagrody. Zmarła w listopadzie 2013 roku.

[aw]

Tematy: ,

Kategoria: newsy