Bluszcz przestaje się ukazywać

29 czerwca 2012


Miesięcznik kulturalny Bluszcz przestaje się ukazywać. Czerwcowy numer był ostatnim, jaki mieliśmy okazję przeczytać.

„Milczeliśmy, bo do końca mieliśmy nadzieję, że Bluszcza da się uratować” ? napisali przedstawiciele redakcji na oficjalnym profilu miesięcznika na Facebooku. „Do końca wierzyliśmy, że takie czasopismo jak nasze nie może po prostu zniknąć z rynku. Stało się jednak inaczej.”

Po tragicznej śmierci w maju tego roku Artura Szczecińskiego, prezesa warszawskiego wydawnictwa Elipsa, które było jednocześnie wydawcą miesięcznika, nie znalazł się jednak nikt, kto zdecydowałby się na kontynuowanie jego dzieła.

„Artur był wizjonerem, nie oglądał się na minimalne zyski, które przynosił mu Bluszcz. Wierzył w gazetę, wierzył w nas, wierzył, że w tak trudnych dla polskiej kultury czasach nasza gazeta jest potrzebna, bo wyciąga Polaków z czytelniczej zapaści” ? czytamy w oświadczeniu. „Niestety wyniki sprzedaży to jedyne kryterium, którym kierują się rynkowi inwestorzy. Rozumiemy to i czekamy na lepsze czasy dla naszej gazety.”

Bluszcz pojawił się na rynku prasowym w 2008 roku, po niemal 70 latach nieobecności. Miesięcznik zdobył kilka nagród rynku wydawniczego i środowiska dziennikarskiego. Pod szyldem Elipsy ukazało się łącznie 45 numerów poświęconych filmom, muzyce, a przede wszystkim literaturze.

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy, prasa