Autorka „publikuje” swoje opowiadanie na śniegu
Są pisarze, którzy wciąż poszukują nowych form wyrazów. Zalicza się do nich amerykańska autorka i artystka Shelley Jackson, która jest aktualnie w trakcie tworzenia opowiadania na skrawkach śniegu wokół swojego domu w Brooklynie.
Pisarka, która ma na koncie powieść, zbiór opowiadań oraz trzy książki obrazkowe dla dzieci, podejmowała już kilka prób „opublikowania” swojego opowiadania na śniegu. Pierwszą podjęła już w 2010 roku, ale projekt nie doszedł do skutku, bo śnieg był za głęboki, w rezultacie czego nie dało się nawet rozróżnić słów. Próbowała też używać do tworzenia liter syropu klonowego i sosu sojowego, ale efekt końcowy był mało estetyczny.
W styczniu ubiegłego roku Jackson udało się wreszcie wypracować idealny model – za pomocą palców, ołówka i kija modelowała na płytkim śniegu litery przypominające czcionkę Courier. Warunki pogodowe nie pozwoliły jej jednak ukończyć historii – zanim śnieg stopniał, autorka napisała zaledwie jedną czwartą tekstu.
W tym roku przygotowała się lepiej. Zdając sobie sprawę, że jest mało prawdopodobne, aby udało jej się dokończyć opowiadanie zanim, zniknie śnieg, zdecydowała się robić zdjęcia poszczególnym słowom i publikować je w Internecie. Poniżej możecie przeczytać pierwsze zdanie liczącego 805 wyrazów opowiadania pt. „Śnieg” (kliknij w obrazek, żeby powiększyć).
Utwór ten nie jest pierwszym tego typu eksperymentem autorki. Kilka lat temu Jackson „opublikowała” opowiadanie „Skóra”. Ponad 2000 wolontariuszy wytatuowało wtedy sobie jedno słowo lub frazę z jej tekstu, tworząc w ten sposób kompletną historię, którą możecie przeczytać i odsłuchać poniżej.
TweetKategoria: newsy
